Rok szkolny rozpoczyna się lada chwila. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak będzie wyglądała nauka w szkole w dobie koronawirusa. Nauczyciele, uczniowie i rodzice są zaniepokojeni nowymi wytycznymi, zastanawiają się co ich czeka 1 września. Część rodziców obawia się posłać dzieci do szkoły i zastanawia się, czy mają prawo tego nie robić. Poniżej przedstawiamy odpowiedź, na to pytanie!
Czy rodzic ma prawo nie posyłać dziecka do szkoły?
Wielu rodziców boi się, że ich dzieci w szkole będą szczególnie narażone na zachorowanie na koronawirusa. Zastanawiają się, czy w obecnej sytuacji mają prawo nie posyłać dziecka do szkoły, by tam uczyło się stacjonarnie. Minister edukacji Dariusz Piontkowski odpowiada jednak, że epidemia koronawirusa nie zawiesza obowiązku szkolnego.
Koronawirus a obowiązek szkolny
Obowiązek szkolny w Polsce obowiązuje od 7. do 18 roku życia. Zatem nieusprawiedliwiona nieobecność dziecka na połowie zajęć w miesiącu, może prowadzić do poważnych konsekwencji wobec rodziców. Może skutkować skierowaniem sprawy do sądu rodzinnego, a w przypadku rażącego zaniedbywania dzieci, nawet odebraniem praw rodzicielskich!
Kiedy dziecko może zostać w domu?
Dziecko może zostać w domu tylko w wypadku, gdy choruje lub cierpi na przewlekle choroby, co oczywiście musi być potwierdzone przez lekarza. Może zostać w domu także wtedy, gdy mieszka z osobą objętą kwarantanną, w związku z COVID-19. Gdy dziecko ma objawy przeziębienia lub grypy, również powinno zostać w domu, by nie narażać innych uczniów i nauczycieli.
Nauka w domu a obowiązek szkolny
Uczniowie mogą kontynuować obowiązek szkolny z domu w dwóch przypadkach. Mogą korzystać z nauczania indywidualnego lub edukacji domowej, co musi najpierw zostać orzeczone w poradni psychologiczno-pedagogicznej.
W związku z epidemią koronawirusa, jeśli dyrektorzy placówek w oparciu o sytuację epidemiczną w powiecie, podejmą takie decyzje, nauka może odbywać się też w formie mieszanej (część uczniów chodzi do szkoły, część kontynuuje naukę zdalną) lub w formie kształcenia zdalnego.
