Aplikacja do walki z koronawirusem. Jak działa nowa wersja?

Katarzyna
Newsy
09.06.2020 20:43
Aplikacja do walki z koronawirusem. Jak działa nowa wersja?

Walka z koronawirusem trwa na wielu polach. Naukowcy poszukują szczepionki, rządzący starają się jak najlepiej chronić obywateli, a informatycy i programiści prześcigają się w coraz lepszych aplikacjach, które mają za zadanie szybkie „wyłapywanie” osób zakażonych lub potencjalnie chorych. Na rynek weszła ulepszona wersja aplikacji ProteGo Safe, dlatego warto wiedzieć, co się w niej zmieniło.

Zdjęcie Aplikacja do walki z koronawirusem. Jak działa nowa wersja? #1

Premiera ProteGo Safe

Aplikacja ProteGo Safe została wprowadzona na rynek pod koniec kwietnia i miała wspomóc galerie handlowe w czasie wprowadzania nowych obostrzeń dla tych budynków. Sugerowano nawet, że klienci mający ową aplikację na swoim telefonie będą mieli dodatkowe korzyści.

To spowodowało, że większość ludzi dowiedziała się o niej, dopiero gdy pomysł ten „zmieszano z błotem”. W Europie raczej się ona nie przyjęła, ponieważ Europejczycy nie za bardzo ufają osobom, czy firmom, które takie aplikacje tworzą. Trzeba jednak przyznać, że jest to lepszy sposób na walkę z koronawirusem, niż zamykanie gospodarki danego państwa.


Zasady działania

Aplikacja, bazując na naszych ostatnich miejscach pobytu, sprawdza, czy mieliśmy możliwość zarazić się od osoby chorej. Gdy otrzymamy pozytywny wynik testu na koronawirusa, wtedy sanepid dzwoni do nas i robi wywiad środowiskowy.

Przychodzi również do użytkownika aplikacji wiadomość z numerem PIN, który pozwala odblokować funkcję informowania innych użytkowników o tym, że jesteśmy zakażeni. Aplikacja ta zbiera dane z innych telefonów, które mają ją zainstalowaną i wtedy bazuje na różnych danych i czynnikach, które mogły bądź nie przyczynić się do naszego zakażenia. Wszelkie dane, jakie zbiera ta aplikacja, są tylko i wyłącznie na telefonie jej użytkowania. Nie są zapisywanie na innych serwerach, ponieważ działa ona na zasadzie rozproszenia.


Ulepszenie pomysłu

Kilka lat temu na podobnej zasadzie miały działać beacony, które poprzez kontakt z modułami Bluetooth miały określać lokalizacje klientów, jacy znajdowali się w danym sklepie. Na tej bazie powstała cała aplikacja ProteGo Safe, która dzięki właśnie BT definiuje czy znajdujemy się niedaleko innej osoby.

Zdjęcie Aplikacja do walki z koronawirusem. Jak działa nowa wersja? #2

Telefony komórkowe są w stanie bez przerwy emitować sygnał radiowy poprzez BT. Jest on również w stanie odbierać te sygnały od innych telefonów. W taki sposób możemy sprawdzić, czy nie mieliśmy kontaktu z osobą zakażoną. Jeśli sami otrzymamy wynik pozytywny testów, wtedy bardzo łatwo prześledzić listę osób, z którymi mieliśmy kontakt i których mogliśmy po drodze zarazić. Jednak aplikacja ta nie jest idealna i może wprowadzać w błąd swoich użytkowników. W czasie, gdy np. stoimy w korku, aplikacja odnotowuje, że się nie ruszamy. W naszym pobliżu w innym aucie może jechać osoba zakażona, więc aplikacja uzna, że mogliśmy się zarazić, ponieważ nie wie, że tak naprawdę dzieliła nas od niej bariera fizyczna.

Eksperci mają jednak wątpliwości, czy aplikacje tą uda się wprowadzić na odpowiednią skalę, ponieważ wiadomo, że nie każdy z nas posiada nowy telefon, który mógłby ją usługiwać. Brak odpowiedniego smarfona powoduje, że nie będziemy mogli skorzystać z tej aplikacji. Według Ministra cyfryzacji aplikacja będzie musiała być zainstalowana na około 60% smartfonów, aby przyniosła odpowiednie efekty. Włączony system Bluetooth będzie też „zżerał” baterię, więc trzeba będzie telefon częściej ładować, a wiadomo, że nie zawsze jest możliwość „podłączenia się” do gniazdka.