Dobrze rozpisana dieta, która jest bogata w wiele witamin i wartości odżywczych może wspomóc nas w walce z wirusami. Na pewno nam nie zaszkodzi, a raczej pomoże przy zrzuceniu zbędnych kilogramów. Według dietetyków w czasie wzmożonej walki z wirusami powinniśmy jeść o 300 kcal mniej niż normalnie.
Brak ruchu nie jest zdrowy
Pandemia koronawirusa oraz decyzje rządu spowodowały, że tkwimy w izolacji i nie zażywamy tyle ruchu co normalnie. Rzadziej chodzimy do sklepu czy na przystanek autobusowy. Jest to tak zwana spontaniczna aktywność fizyczna niezwiązana z treningiem – NEAT (z ang. non-exercise activity thermogenesis).
Wolny czas w czasie pandemii zazwyczaj spędzamy oglądając telewizję lub wykonujemy czynności nie wymagające od nas dużego ruchu. Według badaczy powinniśmy dziennie zrobić 10 tysięcy kroków, jednak tą normę trudno zrealizować w mieszkaniu. Korzystając z otwarcia parków i lasów powinniśmy się codziennie wybrać na spacer, który powinien trwać przynajmniej 30 minut. Taka aktywność fizyczna pozwoli dotlenić organizm, pobudzi krążenie oraz pomoże zgubić trochę zbędnych kilogramów.
Mniej ruchu mniej kalorii
Skoro nasza aktywność fizyczna jest ograniczona, w takim wypadku nasze posiłki również powinny ulec zmniejszeniu. Organizm potrzebuje mniej kalorii, a więc mniej powinniśmy mu ich dostarczać. Najlepiej będzie obniżyć kaloryczność całej diety o około 300 kcal.
Nie musimy jednak pieczołowicie mierzyć każdej porcji, wystarczy, że będziemy bardziej zwracali uwagę na to co jemy. Mąkę, ryż czy biały makaron powinniśmy zastąpić chlebem ziarnistym, kaszami, ciemnymi makaronami lub brązowym ryżem. Dostarczą nam one potrzebnych węglowodany oraz energię na cały dzień. Jednak produkty te powinny stanowić ćwierć naszego posiłku, czyli zajmować tylko jedną czwartą naszego talerza.
Owoce i warzywa zamiast przekąsek
Około połowy talerza natomiast powinny zajmować warzywa i owoce, które posiadają bardzo dużo substancji odżywczych. Jako, że więcej czasu spędzamy w domu to zapewne częściej sięgamy do lodówki po przekąski lub słodycze. Takie zachowanie nie jest zdrowe i dobre dla naszego organizmu.
Dlatego, gdy zauważymy u siebie tendencję do zbyt częstego sięgania do lodówki po słodkości lub przekąski, powinniśmy to jak najszybciej zmienić. Gdy najdzie nas ochota na przekąskę, wtedy możemy napić się wody, pójść umyć zęby lub zająć myśli czymś innym.