Filtry Facebooka vs Księża i transmisja online! Efekt? Komiczny!

Piotr
Newsy
25.03.2020 14:21
Filtry Facebooka vs Księża i transmisja online! Efekt? Komiczny!

Na świecie nastały ciężkie czasy z powodu koronawirusa. Wszystkie instytucje próbują jakoś sobie radzić. Księża postanowili transmitować msze święte na żywo za pomocą Facebooka. Jednak dwóch włoskich księży przekonało się, że nowoczesne technologie potrafią spłatać małego figla.

Filtry Facebooka rozbawiły miliony ludzi na całym świecie.

Podczas transmitowania mszy świętej duchowni przez przypadek włączyli zabawne filtry na Facebooku. Wyglądało to naprawdę komicznie, kiedy nagle u jednego duchownego pojawił się na głowie kapelusz czarodzieja, a później kocie uszy. To oczywiście nie wszystko.

Obecnie transmisje mszy świętych online są sposobem na utrzymanie kontaktu ze swoimi parafianami. Z reguły nie ma problemu z transmisjami, jednak przez przypadek dwóch księży włączyło filtry zaraz po uruchomieniu relacji live.

Nic dziwnego, że przez całą mszą parafianie byli bardzo zdezorientowani i rozproszeni. Dosłownie kilka sekund po tym, jak ksiądz Paolo Longo odsunął się od kamery – na jego głowie pojawił się kask kosmonauty. Chwilę później zaczęły pojawiać się inne filtry jak wielka broda itp. Wszystko trwało całą mszę, czyli aż 45 minut.

Ksiądz Paolo Longo również był rozbawiony całą sytuacją, tak samo, jak wierni zgromadzeni przed monitorami. Jednak już kilkanaście godzin później usunął nagranie ze swojego profilu, ponieważ popularność filmiku najwidoczniej zaczęła mu doskwierać.

Szybko podkreślił w poście na Facebooku, że w obecnych czasach śmiech jest dobrodziejstwem. Na jego koncie na Twitterze, fragment mszy widziało ponad 5 milionów ludzi.

W sieci pojawiło się także nagranie innego duchownego, również z Włoch, który próbował wyłączyć filtry, jednak nie potrafił sobie poradzić. Ksiądz był przekonany, że ktoś włamał mu się na konto lub że stał się obiektem kpin administratora Facebooka. Ksiądz z kamienną twarzą próbował wyłączyć filtry, a te cały czas się zmieniały.

Wyglądało to naprawdę śmiesznie.

Zobaczcie sami!