Ja mielę część na dużych oczkach nr.8, a część na małych nr.5, ale to już jak kto woli. Wiem, że nie wszyscy uznają uszka mrożone, ale ja zawsze mam przygotowane wcześniej, a w wigilię robię tylko to co musi być na świeżo. Ja wyciągam uszka na cedzak i przelewam zimna wodą, dopiero wtedy układam na talerzu. Składniki na farsz: 800 g. kapusty kiszonej 100 g. grzybów suszonych 1 cebula sól, pieprz Wykonanie: Ciasto: Mąkę wsypać do miski, dodać sól, wlać wodę i olej. Na blogu nie ma jeszcze uszek dlatego tym razem zrobiłam kilka zdjęć, żebyście mogli skorzystać z mojego przepisu. Składniki na ciasto: 3,5 szklanki maki pszennej 1,5 szklanki gorącej wody 4 łyżki oleju duża szczypta soli Jedną część rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką, a pozostałe trzymać pod przykryciem żeby nie obeschło. Na każde koło układać farsz, zlepić brzegi, następnie połączyć dwa końce i zlepić je ze sobą. Zawsze robiłam na oko, ale tym razem wszystko odmierzałam specjalnie dla Was :) Kiedy powstanie zwarte ciasto, przełożyć na stolnicę i zagniatać, aż ciasto będzie elastyczne. Grzyby namoczyć na kilka godzin, następnie ugotować w tej samej wodzie. Gotowe uszka układać na blacie podsypanym mąką lub wyłożonym ściereczką. Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle.
