Na dnie rozkładamy namoczony przez chwilę w ciepłej wodzie makaron – u mnie to po 3-4 płaty na warstwę, rozkładane obok siebie na niewielką zakładkę (ja makaronu do lazanii nie gotuję, a jedynie namaczam przez kilka minut i to w zupełności wystarcza, ale wiele może zależeć od samego makaronu/firmy). Nie przygotowuję jej zbyt często (ale około 2-3 razy w roku musi się pojawić), za to gdy już ją zrobimy, jeszcze przez długi czas po jej zjedzeniu mamy w pamięci ten smak. Dodatkowo: makaron lasagne – kilkanaście sztuk, w zależności od wielkości naczynia i tego ile warstw chcemy otrzymać; u mnie 20 sztuk 300 g tartej mozzarelli Cebulę kroimy w kostkę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 25-35 minut (pierwsze 10 minut można dać pod przykryciem, by ser zbyt szybko się nie przyrumienił). Moim zdaniem lazania z tego przepisu jest idealna – doskonale przeplatają się w niej wszystkie smaki. Jest idealnie – przynajmniej dla mnie i mojej rodziny 🙂 Plusem tego dania jest również to, że fantastycznie się odgrzewa. Rewelka! 800 g mielonej łopatki wp 1 cebula 2 ząbki czosnku 2 puszki pomidorów zioła prowansalskie sól, pieprz olej A jeśli zechcesz spróbować czegoś nowego, spróbuj też lazanii z drobiowym mięsem mielonym, szpinakiem i puree z dyni. Sos beszamelowy: 2 łyżki masła 2 łyżki mąki pszennej 1 szkl. Uwaga: Lazanię kroimy na kawałki po lekkim przestudzeniu, gdy beszamel nieco się zwiąże. Udostępnij Zapisz Lazania z mielonym mięsem, serem i beszamelem to dla mnie absolutny nr 1 ulubionych dań. Czasami wydaje mi się, że po podgrzaniu (wieczorem, czy następnego dnia) smakuje jeszcze lepiej. Doprawiamy szczyptą gałki muszkatołowej oraz sporą ilością pieprzu i solą (sos powinien być wyrazisty w smaku). Taka bezpośrednio po wyjęciu z piekarnika nie będzie trzymać formy.