Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk bez wątpienia byli jedną z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego świata show biznesu. Owocem ich związku są dzieci - bliźniaki, które mają już 6 lat. Po ich narodzinach ich związek się zepsuł i nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się poprawić. Mikołaj Krawczyk ma obecnie ograniczone prawa rodzicielskie.
Aktorzy “Pierwszej miłości” wyglądali na idealną parę. Niestety, po narodzinach dzieci - sześcioletniego Roberta i Michała, ich relacja uległa znacznemu pogorszeniu. Rok po urodzeniu bliźniaków Mikołaj zakochał się w Agnieszce Włodarczyk. Aneta Zając została sama z dwójką dzieci. Sama je wychowuje i decyduje o tym, jak wygląda ich życie. Batalia sądowa trwa już lata, a ostatni wyrok sądu ograniczył prawa rodzicielskie aktorowi. Oznacza to, że popularna aktorka będzie mogła zabrać dzieci za granicę bez wiedzy i zgody ich ojca.
Po odejściu do Agnieszki Włodarczyk, Mikołaj zapowiedział walkę o jak najlepszy kontakt z dziećmi. Jak widać, nie udało się. Ostatni wyrok nie pozbawia go jednak całkowicie praw rodzicielski. Wspomina o tym Anna Borowska, radca prawny Mikołaja Krawczyka.
- Nieprawomocny wyrok (…) w sprawie ograniczenia praw rodzicielskich mojego klienta podyktowany jest wymaganiami proceduralnymi i dotyczy tylko niezbędnej sfery decyzyjności w niewielkim, aczkolwiek niezbędnym do funkcjonowania dzieci w codziennym życiu – napisała Anna Borowska, radca prawny reprezentujący Mikołaja Krawczyka w oświadczeniu, które dziś publikuje magazyn „Party”.
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk sądzą się od lat. Niegdyś jednak byli zgraną parą. Obecnie nic nie wskazuje na to, że będą żyć w zgodzie, a na ich konflikcie bez wątpienia najbardziej ucierpią dzieci.