Zarówno w takiej jak i drugiej wersji wyjdą pyszne :) Źródło: (klik) - 500 g mąki - 2 jajka - 100 g cukru - 100 g roztopionego - 25 g świeżych drożdży - 150 g puree z dyni (najlepiej z hokkaido) - 80 ciepłego mleka - 1/4 łyżeczki soli - skórka starta z 1/2 pomarańczy Dodatkowo: - 1 jajko do posmarowania - kruszonka Każdą z nich uformować w okrągłą bułeczkę i ułożyć zwinięciem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w równych odstępach. Ja na swoje bułeczki dałam resztki kruszonki, która została mi po innych wypiekach ale możecie ją pominąć lub posypać bułeczki np. cukrem wymieszanym z cynamonem. W misce wymieszać mąkę, jajka, cukier, roztopione masło, puree z dyni, sól i skórkę z pomarańczy. Idealnie komponują się z ulubionym dżemem i kubkiem mleka na śniadanie :) Słodkie, puszyste i intensywnie żółte bułeczki. Chyba ostatnio rozbudziłam w Was apetyt na drożdżówki wstawiając zdjęcie tych bułeczek na facebooka :D A tak na prawdę są one z... dynią :) Zgadywaliście, z czym one są - padło na ser, śliwki czy jabłka.