Nie przejmujcie się tym, że konsystencja ciasta w misce będzie nie ciekawa;-)Że ciasto będzie się kleiło do ręki, spokojnie, tak ma być;-) Wodę dodaje na oko ciasto musi być elastyczne, nie gęste, nie rzadkie, sami zresztą zobaczycie;-) Zagniatam i ugniatam na wszystkie strony, aż powstanie idealna kula ;-)Wtedy odkrajam ciasto po kawałku, wałkuję na cienki placek i szklanką wycinam kółka. Gotowe pierogi polewam śmietaną z cukrem i nie pozostaje mi już nic innego jak je smacznie zjeść;-). W tak powstałe kółeczka , łyżeczką nakładam jagody , które przesypałam odrobiną mąki, żeby się nie skleiły. Kilogram mąki wsypuję do dużej miski, dodaję 1 łyżeczkę soli i zalewam gorącą wodą , którą biorę bezpośrednio z kranu.