Spróbujcie i podzielcie się ze mną wrażeniami:) 1 czerstwa bagietka około 1/2 kostki miękkiego masła 1-2 łyżki oleju 2 ząbki czosnku 1 łyżka posiekanej drobno natki pietruszki sól Miękkie masło łączymy z olejem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, natką pietruszki oraz solą. Bagietkę kroimy na pół, a następnie każdą część nacinamy (starając się nie przekroić do końca) na około 1,5 – 2 cm plasterki. Ilość czosnku warto dostosować pod własne preferencje oraz moc danej sztuki;) Jest to też superowa opcja na wykorzystanie czerstwej bagietki. Wtedy jeszcze nie wpadłam na to, że takie bagietki mogę sobie zrobić sama, kontrolując co dokładnie jem. Szczerze Wam powiem, że raz wychodziły lepiej, raz gorzej;) w zależności od użytej bagietki czy siły czosnku. Każdą porcję owijamy niezbyt szczelnie folią aluminiową (błyszcząca stroną do środka) i wstawiamy na około 10 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.