W naszych czasach komputer stacjonarny to już raczej przeżytek. Większość z nas woli zainwestować w lekki, praktyczny laptop, który można wygodnie zabrać ze sobą w każde miejsce. Niestety, nowe technologie to nie tylko praktyczne rozwiązania, ale i kolejne pomysły na to, jak nas oszukać i naciągnąć na pieniądze. W laptopie wystarczy do tego kamerka.
Podczas gdy wszyscy martwimy się o licencje na programy antywirusowe, zapominamy o czymś tak prozaicznym, jak wspomniana kamera wmontowana w laptop. Nie korzystamy z niej specjalnie często. Przydaje się głównie do rozmów na Skypie czy wideokonferencji, ale pomimo to zawsze jest gotowa do użycia. W tym tkwi problem, bo niepowołane osoby też mogą mieć do niej dostęp. Być może brzmi to jak scenariusz filmu (zresztą, ten motyw pojawia się w filmie "Snowden" o byłym agencie służb specjalnych), ale każdy haker jest w stanie podejrzeć nas przez kamerkę naszego własnego laptopa.
Wystarczy, że ktoś zainfekuje nasz komputer specjalnym oprogramowaniem. Nie klikajcie więc nigdy w linki, które wysyłają do Was podejrzane osoby.
Ile razy zdarza nam się wyskoczyć spod prysznica i podejść do komputera bez wcześniejszego ubrania się? A skąd pewność, że kamerka nas nie podgląda i ktoś nie nagrywa naszego nagiego ciała? Potem wystarczy, że haker udostępni nam nagranie z nami w roli głównej i chętnie mu zapłacimy za obietnicę nie ujawniania filmiku w sieci. Być może ryzyko, że pech padnie akurat na nas, jest małe, ale takie rzeczy naprawdę się zdarzają, więc zamiast ryzykować, lepiej będzie po prostu zakleić kamerkę kawałkiem taśmy czy karteczki samoprzylepnej.
Oczywiście, sytuacji, gdy ktoś szpieguje nas przez kamerkę, może być więcej. To dobry sposób dla złodzieja, by zorientować się w naszym rozkładzie dnia, by mieć dostęp do informacji itp. Co ciekawe, sami producenci akcesoriów do laptopów postanowili zainwestować w specjalne naklejki na kamerkę, czyli coś rzeczywiście jest na rzeczy... A nawet jeśli argument o szpiegostwie Was nie przekonuje, wystarczy wyobrazić sobie, że może przypadkiem ktoś podgląda nas w intymnych sytuacjach i nagle ma się ochotę zakleić kamerę dla świętego spokoju...