Ziemniaki uprawiano początkowo tylko w Hiszpanii i Irlandii (tu ziemniak powinien znaleźć się w herbie kraju, gdyż w uratował Irlandię okupowaną przez okrutnego angielskiego najeźdźcę od śmierci głodowej), a później również w Prusach, czyli na naszych obecnie, polskich w dużej mierze terenach Mazur i Pomorza Zachodniego. Zupa ziemniaczana z dwóch składników Antoine A. Parmentier, jako wojskowy lekarz został wzięty do niewoli podczas wojny siedmioletniej (to wtedy Polska z kretesem przespała szanse na umocnienie pozycji w tej części Europy, fundując sobie w ten sposób rozbiory) i w więzieniu karmiony był głównie kartoflami. Polecamy Wam bardzo podobny przepis na ziemniaczano-porową zupę chłodnik Vichyssoise Składniki: 1 kg ziemniaków 3 pory Kilka plastrów dobrego, cienko pokrojonego boczku lub prosciutto Siekany czosnek lub pietruszka ½ szklanki gęstego jogurtu lub śmietany 2 łyżki masła Sól i pieprz Przygtowanie: Krok 1 Ziemniaki obierz, umyj, pokrój na mniejsze kawałki. W 1748 r. parlament francuski zakazał uprawy ziemniaków ze względu na szereg szkodliwych skutków jakie przynosi ich konsumpcja z trądem na pierwszym miejscu. Rozgrzej w garnku 2 łyżki masła, wysyp na nie ziemniaki i pory, zamieszaj dokładnie i duś na średnim ogniu około minuty. Trzeba wiedzieć, że ziemniaki, stanowiące fundament diety Indian południowo amerykańskich, kiedy na dobre trafiły do Europy w 1640 r. wcale nie cieszyły się specjalnie wzięciem. Wyłóż plastry boczku lub prosciutto na zimną patelnię, podgrzewaj, aż tłuszcz zacznie się topić a boczek zrobi się chrupiący i wysmażony. Nie zatruł się, nie zachorował na trąd, więcej, odżywił się i odzyskał siły. Od nazwiska Antoine’a A. Parmentiera nazwę bierze zupa z ziemniaków, super prosta zupa, zrobiona tylko z ziemniaków i porów. Zalej warzywa zimną wodą (nie za dużo, tyle kilka centrymetrów powyżej poziomu warzyw), doprowadź do wrzenia, zmniejsz temperaturę, częściowo przykryj i gotuj na bardzo wolnym ogniu przez godzinę. Przepis pochodzi z serwisu Geniuskitchen.com,który z kolei wziął go z książki kucharskiej Juli Childe. Zupę parmentier można jeść na ciepło i na zimno. Krok 3 Zdejmij zupę z ognia, zmiksuj ręcznym robotem, lub partiami w malakserze. Podawaj na ciepło lub na zimno. Oporny naród z czasem dał się przekonać, że ziemniak nie truje a dobrze smakujeJ Do zupy możecie dodać jakieś resztki warzyw, np. włoszczyznę z rosołu, ale róbcie to ostrożnie, żeby nie zaburzyć delikatnej kompozycji ziemniaczano-porowej.