Za nami i przed nami jeszcze sporo słonecznych, upalnych dni. Taka pogoda zachęca do wycieczek na basen, nad jezioro, morze, czy rzekę. Zazwyczaj chcemy tam się również opalić, aby nasza skóra wyglądała ładnie. Czasem jednak opalanie wymyka nam się spod kontroli i lądujemy z poparzoną skórą. Co wtedy zrobić?
Oparzenia słoneczne są bolesne i uciążliwe ze względu na schodzącą skórę. Jednak nie to jest największym problemem. Poparzona słońcem skóra ulega zniszczeniu nawet wewnątrz. Słońce wywołuje bowiem stan zapalny, który przyspiesza starzenie się skóry. Może dochodzić również do alergii skórnych, przebarwień i nadmiernej ilości piegów.
Jak więc postępować po oparzeniu słonecznym?
Kiedy dojdzie do oparzeń słonecznych, warto sięgnąć po dostępny bez recepty lek przeciwbólowy, na przykład ibuprofen. Paracetamol wykazuje działanie przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, nie działa przeciwzapalnie. Ibuprom zaś działa przeciwzapalnie. Leki działające przeciwzapalnie hamują więc stan zapalny toczący się w naszej skórze. Dzięki temu nie dojdzie do tak wielu uszkodzeń struktury skóry.
Dalsze kroki
Chłodzenie
Kolejnym krokiem powinno być delikatne opłukanie skóry chłodną wodą oraz nałożenie zimnego okładu na oparzone miejsca. Do tego celu warto zastosować dostępne w aptece okłady przeznaczone właśnie do tego celu. Możesz też sięgnąć po apteczne maści, które pomogą ratować poparzoną skórę.
Ochrona i nawilżanie
Na koniec skórę należy zabezpieczyć przed utratą wody. W tym celu konieczne jest jej nawilżenie. Co kilka godzin warto nakładać grubszą warstwę kremu nawilżającego. Pamiętaj tylko, że był to środek hipoalergiczny, ponieważ oparzona skóra skłonna jest do alergii.
Warto też sięgnąć po Pantenol. Na przykład w sprayu. Pantenol to nic innego, niż prowitamina B5, która doskonale nawilża i przyspiesza regenerację skóry. Po nałożeniu na skórę, włosy lub paznokcie, pantenol wnika głęboko w strukturę i dogłębnie ją odżywia.
UWAGA: po kilku godzinach od zakończenia opalania mogą pojawić się na skórze bąble. Pod żadnym pozorem nie można ich rozdrapywać, ani przebijać igłą. Należy poczekać, aż znajdujący się w bąblu płyn sam się wchłonie. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zakażenia.