Tomasz Kot w amerykańskim VOGUE! Zdjęcia zachwycają

Agnieszka
Newsy
18.06.2019 8:35
Tomasz Kot w amerykańskim VOGUE! Zdjęcia zachwycają

Kariera Tomasza Kota rozwija się w ekspresowym tempie. Aktor świetnie znany polskiej publiczności, zaczyna być coraz bardziej rozpoznawalny za granicą, szczególnie zaś w Stanach Zjednoczonych. To tam powstała sesja zdjęciowa dla amerykańskiego "Vogue'a", o której marzy każda gwiazda.

Na rozkładówkę znanego magazynu trafił właśnie Kot z partnerującą mu Rianne van Rompey, holenderską top modelką.



Odtwórca głównej roli w "Bogach", zaistniał w USA dzięki brawurowemu zagraniu w nagradzanym filmie "Zimna wojna" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Następnie Kot podpisał kontrakt z "United Talent Agency", czyli agencją dbającą o karierę gwiazd formatu Anthony'ego Hopkinsa i Angeliny Jolie. Wystąpił też w wojennym serialu BBC, "World of fire", a teraz do pasma sukcesów dołączyła sesja zdjęciowa wykonana przez legendę fotografii, Petera Lindberghera, który odpowiada za kalendarz "Pirelli".

Jak zobaczycie na zdjęciach, Tomasz wypadł naprawdę dobrze. Sesja odbyła się w kalifornijskim Palmdale i chyba nie należała do najłatwiejszych... Sam aktor umieścił na swoim profilu społecznościowym zdjęcie z planu, na którym widnieje tabliczka z ostrzeżeniem przed jadowitymi wężami. Niemniej, zdjęcia zrobiły furorę, choć nam osobiście nie przypadła do gustu fryzura towarzyszącej Kotowi modelki. Za to on sam prezentował się bardzo męsko i choć już przyzwyczaił nas do swojego widoku, to ta sesja pozwoliła nam docenić go nie tylko jako aktora, ale i modela.

Wygląda na to, że polski amant numer jeden na dłużej zagości za oceanem. Wiadomo, że bierze udział w castingach, choć z różnym skutkiem. Ostatnio wszyscy trzymali za niego kciuki przy okazji walki o rolę czarnego charakteru w najnowszej produkcji o Jamesie Bondzie, ale ostatecznie rola trafiła do filmowego Freddiego Mercury'ego.

Kota będzie można za to zobaczyć u boku wspomnianej już Jolie w filmie "Warning" produkcji Marvels Studio. Coś nam mówi, że po premierze Tomasz na długo nie wróci do Polski, bo będzie mieć za dużo ciekawych ofert w Stanach!