21-letnia Emily O’Connor wraz z przyjaciółmi planowała udać się na Teneryfę, co było jej marzeniem. Niestety, dziewczyna opuściła pokład samolotu szybciej, niż się na nim znalazła. Opinie internautów są podzielone - jedni uważają to za dyskryminację, inni popierają decyzję personelu samolotu.
Nieodpowiedni strój
Kiedy 21-latka weszła do samolotu, od razu zwróciła uwagę personelu. Okazało się, że jej strój jest zbyt skąpy. Załoga poinformowała pasażerkę, że skąpy strój wymieniony jest w regulaminie jako zakazany na pokładzie. Dziewczyna została poproszona o zakrycie się kurtką lub bluzą, ale nie zastosowała się do polecenia.
Zwróciła uwagę na fakt, że mężczyzna, który miał na sobie krótkie szorty i bezrękawnik nie został upomniany. Postanowiła więc nie dawać za wygraną. Niestety, nie spełnienie prośby personelu doprowadziło do tego, że Emily była zmuszona opuścić samolot przed startem.
Emily opuściła więc samolot, a jej marzenia o wakacjach na Teneryfie zostały zaprzepaszczone. Postanowiła więc jak najszybciej podzielić się swoją historią ze światem. Opinie internautów są mocno zróżnicowane
W co była ubrana Emily?
Emily miała na sobie długie spodnie oraz top odkrywający fragment jej brzucha i ramiona. Za ten właśnie strój została wyrzucona z samolotu. Trzeba jednak przyznać, że taką mamy dzisiaj modę i co druga młoda dziewczyna wygląda w ten właśnie sposób.
Co na to internauci?
Wiele osób, podobnie jak sama Emily, jest oburzonych zaistniałą sytuacją. Niedługo po tym, jak informacja o zdarzeniu obiegła świat, linie lotnicze Thomas Cook, bo o nich mowa, umieściły w internecie przeprosiny. To jednak nie odda Emily szansy na wymarzoną podróż.