ZAKAZ noszenia SPODNI w szpitalu. Kto i dlaczego wprowadził ten zakaz!

Agnieszka
Newsy
17.03.2019 19:12
ZAKAZ noszenia SPODNI w szpitalu. Kto i dlaczego wprowadził ten zakaz!

Jakiś czas temu internet obiegła informacja, jakoby w jednym z częstochowskich szpitali wprowadzono zakaz noszenia spodni. Informację podała jedna ze wzburzonych pacjentek. Kto i dlaczego wprowadził taki zakaz?

Zdjęcie ZAKAZ SPODNI na badaniach. Kto wprowadził zakaz? Szpital w Częstochowie odpowiada [17.03.2019 r.] #1

Zakaz przychodzenia w spodniach

W szpitalu w Częstochowie zakaz przychodzenia na badania w spodniach wywołał wielki skandal. Zakaz oczywiście dotyczy głównie kobiet. Polecenie zostało skierowane do pacjentek Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, w formie informacji na kartce przyczepionej do drzwi.



Jaki był tego cel?

Pracownikom prawdopodobnie chodziło wyłącznie o swoją wygodę. Jest to bowiem poradnia ortopedyczna. Pacjentki w spódnicach i sukienkach nie musiałyby zajmować lekarzowi więcej czasu, jeśli nie musiałyby ściągać spodni.

Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy jedna z pacjentek umieściła w internecie wpis oraz zdjęcie:

#MiejskiSzpitalZespolony w Częstochowie na ulicy Mirowskiej, Poradnia ortopedyczna.

A jak pacjent jest mężczyzną, to w czym ma przyjść?

A tak zupełnie poważnie, to ja się pytam kto i jakim prawem tworzy takie wymogi?

Nie ma we mnie zgody na takie ograniczenia dla kobiet w dostępie do świadczeń medycznych‼️

I proszę! Żeńska końcówka w słowie "pacjent" już w tym przypadku nikogo nie razi, szkoda tylko, że używana jest głównie do wyodrębnienia tej grupy pacjentów z możliwości swobodnego dostępu do świadczenia. - napisała na swoim Facebooku oburzona pacjentka: LINK.

Zdjęcie ZAKAZ SPODNI na badaniach. Kto wprowadził zakaz? Szpital w Częstochowie odpowiada [17.03.2019 r.] #2
Źródło:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2380270645563682&set=a.1669250826665671&type=3&theater

Szpital odpowiada

Szpital z Częstochowy postanowił odpowiedzieć na zarzuty. Przyznał jedynie,że informacja miała charakter prośby, a nie nakazu. Informacja nie miała w zamiarze dyskryminacji kobiet. Nie zdarzyło się, aby ktoś, kto przyszedł w spodniach, nie został przyjęty - czytamy na łamach serwisu mamadu.pl.

Co tym sądzicie? Lekarze mają prawo wymagać od nas takich rzeczy? A może pacjentki niesłusznie robią z igły widły?