Jakiś czas temu internet obiegła informacja, jakoby w jednym z częstochowskich szpitali wprowadzono zakaz noszenia spodni. Informację podała jedna ze wzburzonych pacjentek. Kto i dlaczego wprowadził taki zakaz?
Zakaz przychodzenia w spodniach
W szpitalu w Częstochowie zakaz przychodzenia na badania w spodniach wywołał wielki skandal. Zakaz oczywiście dotyczy głównie kobiet. Polecenie zostało skierowane do pacjentek Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, w formie informacji na kartce przyczepionej do drzwi.
Jaki był tego cel?
Pracownikom prawdopodobnie chodziło wyłącznie o swoją wygodę. Jest to bowiem poradnia ortopedyczna. Pacjentki w spódnicach i sukienkach nie musiałyby zajmować lekarzowi więcej czasu, jeśli nie musiałyby ściągać spodni.
Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy jedna z pacjentek umieściła w internecie wpis oraz zdjęcie:
#MiejskiSzpitalZespolony w Częstochowie na ulicy Mirowskiej, Poradnia ortopedyczna.
A jak pacjent jest mężczyzną, to w czym ma przyjść?
A tak zupełnie poważnie, to ja się pytam kto i jakim prawem tworzy takie wymogi?
Nie ma we mnie zgody na takie ograniczenia dla kobiet w dostępie do świadczeń medycznych‼️
I proszę! Żeńska końcówka w słowie "pacjent" już w tym przypadku nikogo nie razi, szkoda tylko, że używana jest głównie do wyodrębnienia tej grupy pacjentów z możliwości swobodnego dostępu do świadczenia. - napisała na swoim Facebooku oburzona pacjentka: LINK.
Szpital odpowiada
Szpital z Częstochowy postanowił odpowiedzieć na zarzuty. Przyznał jedynie,że informacja miała charakter prośby, a nie nakazu. Informacja nie miała w zamiarze dyskryminacji kobiet. Nie zdarzyło się, aby ktoś, kto przyszedł w spodniach, nie został przyjęty - czytamy na łamach serwisu mamadu.pl.