Panierujemy każdego z nich najpierw w mące, poźniej w jajku, kolejny raz w mące i jajku, a na końcu w bułce tartej. Następnie na każdym układamy kawałek (taki żeby nie wystawał z mięsa) zimnego masła i zwijamy w roladkę. Poźniej każdą z roladek osobno zawijamy ściśle w folię spożywczą i wkładamy na co najmniej 15 minut do lodówki. Dodatkowo: rozkłócone jajko mąka (do panierowania) bułka tarta (do panierowania) spora ilość olej/masło klarowane do smażenia Na początku oczyszczamy piersi z kurczaka. Mimo, że kotlet devolay (kotlet de volaille) wydaje się być prosty, to trochę mi zajęło przygotowanie idealnego 😀 Początkowo głównym moim problemem było wypływające masło, a przecież devolay powinien sikać XD Smażymy je na głębokim tłuszczu na małym ogniu, aż nabiorą z każdej strony ładnie złotego koloru. Możemy je podzielić wzdłuż na pół lub zostawić w całości zależy jak duże devolaye chcecie. Masło musi być zimne, a gotowy kotlet musi poczekać conajmniej 15 minut w lodówce przed smażeniem. Rozbijamy je jak na kotlety, uważając żeby nie zrobić dziury. Składniki: 2 piersi z kurczaka około 50 g masła zimnego pieprz sól