szklanka suchej ciecierzycy szklanka zielonego groszku (może być mrożony) jeden niezbyt duży burak lub połowa większego 100 g koziego sera garść rukoli lub roszponki po jednej łyżce pestek słonecznika i dyni sól, pieprz 2 łyżki oleju lnianego Przygotowanie Ciecierzycę wsypujemy do garnka i zalewamy wodą tak, aby poziom wody był o kilka centymetrów powyżej poziomu cieciorki. Dodatkowo, wspomniany błonnik sprawi, że czas przeżuwania posiłku będzie dłuższy, czyli szybciej poczujemy, że się najedliśmy, a więc sałatka będzie także dobrym rozwiązaniem, gdy jesteśmy na diecie. W międzyczasie buraka smarujemy oliwą, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy przez godzinę w 190 stopniach. Odstawiamy na 2-3 godziny (a najlepiej na całą noc). Dzięki dużej zawartości błonnika w cieciorce (oraz w innych roślinach strączkowych) będziemy dłużej syci. Kto powiedział, że na obiad zawsze musi być mięso? Taka sałatka, będzie bardzo dobrym pomysłem na posiłek do pracy. Jeśli zauważymy, że wody znacznie ubyło (jej poziom spadł poniżej poziomu cieciorki), to uzupełniamy ją. Po upieczeniu i wystudzeniu obieramy go ze skóry oraz kroimy w niezbyt drobną kostkę. W roślinach też znajdziemy cenne białko, które nas nasyci i dostarczy wielu składników mineralnych i witamin.