Miałam mimo wszystko okazję się wykazać, bo na szczęście Ewa przysłała mi ogólną recepturę, a dokładne proporcje musiałam sobie ustalić sama, dzięki czemu moje szare komórki nie poszły na emeryturę 😉 Dodatkowo musisz mieć na uwadze, że taka potrawka zwykle ląduje na stole w towarzystwie jakiegoś ryżu czy innych ziemniaków. Ja wyrobiłam się faktycznie jakoś w około 20 minut, ale czas przygotowania zależy przede wszystkim od Twojej sprawności w kuchni. Moja podpowiedź, jeśli zdecydujesz się na ryż lub kaszę, to zagotuj wodę w czajniku, potem przelej do garnka i dodaj soli.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
https://opycha.pl/potrawka-z-indyka-pora-i-miety/