W Polsce będą ujemne ceny prądu. Kto będzie wtedy zarabiał?

Alicja
Newsy
21.10.2018 15:31
W Polsce będą  ujemne ceny prądu. Kto będzie wtedy zarabiał?

Do tej pory energie czerpały zyski z dostarczanego na rynek prądu. Teraz ma się zdarzać, że będą godziny, a nawet dni, kiedy elektrownie będą musiały zapłacić za to, aby móc go produkować

Polskie Sieci Energetyczne przygotowały zmiany przepisów dotyczące cen energii na rynku energii elektrycznej. Obecnie ceny wahają się od 70 do 1500zł/MWh. Od przyszłego roku wystosowano propozycję, aby ceny wahały się od minus do plus 50 000zł/MWh.

Do tej pory energie czerpały zyski z dostarczanego na rynek prądu. Teraz ma się zdarzać, że będą godziny, a nawet dni, kiedy elektrownie będą musiały zapłacić za to, aby móc go produkować, ponieważ będziemy mieli jej nadmiar. Tak dzieje się np. w Niemczech, gdzie jest dużo farm wiatrowych, a ograniczenie produkcji energii zwłaszcza z elektrowni atomowych nie jest możliwe, wtedy ceny staja się ujemne. „W Polsce, jeżeli będzie rosła liczba farm wiatrowych, czy paneli słonecznych, takie rzeczy mogą się zdarzyć. Możliwym będzie wprowadzenie cen godzinowych, gdzie pan Kowalski będzie mógł ładować swój samochód, wtedy, kiedy ceny na rynku będą ujemne i to on będzie zarabiać na tym, ze prąd płynie do jego auta” – mówi Bartłomiej Derski w rozmowie z WysokieNapięcie.pl

Proponowane przez Polskie Sieci Energetyczne ceny minimum i maksimum są wynikiem umowy pomiędzy rządem polskim, a Brukselą. Komisja Europejska zgodziła się na pomoc publiczną dla elektrowni w postaci rynku mocy. Warunek jednak jest taki, że Polska bardziej uelastyczni handel prądem wzorem innych państw europejskich.

W sytuacji niedoborów mocy, wysokie ceny energii będą stwarzać szansę na duże przychody z tego tytułu, ale też stwarzają ryzyko, że w momencie awarii elektrowni, będziemy musieli dokupić energię na rynku po bardzo wysokich cenach.

Podwyższenie cen może spowodować, że firmom energetycznym bardziej będzie się opłacać inwestować w technologie takie, jak magazyny energii, elektrownie wirtualne, czy agregaty prądotwórcze diesla.