Moje najwcześniejsze wspomnienia związane z tą sałatką kojarzą mi się np. z tym, że szło się do kogoś do domu gdzie częstowano sałatką jarzynową i ku mojemu zdumieniu – nie smakowała ona jak ta mamina. Może też mieliście podobnie jak ja – jak coś nie smakowało tak jak w domu to trochę podpadało pod fałszywą nutę: groszek w sałatce jarzynowej? Jeżeli jeszcze nie macie dość, ta prosta sałatka jarzynowa, nasza odwieczna towarzyszka wszystkich Świąt i imprez uśmiecha się dziś do was w mojej odsłonie. Jak ktoś jest kreatywny w kuchni – super, proszę bardzo, chętnie się czegoś dowiem, nauczę, poznam. Jest delikatna w smaku: trochę słodka od marchewek i jabłek, trochę kwaśna od ogórków kiszonych i trochę słona. Ja też mam swoją wersję – super prostą i bardzo smaczną! Poznajecie ją? ? Trzyy-czteeeryyy: sałatka jarzynowa! Prosta sałatka jarzynowa na wasze stoły jako doskonała przystawka – po raz kolejny ale pewnie nieco inaczej ?. Znajdziecie w niej udaną równowagę wszystkich smaków i taki nienarzucający się charakter.