Farsz ► mrożony zielony groszek [400 g] ► boczek parzony w plastrach [150 g] ► mascarpone [3 łyżki] dodatki: ► sól [do smaku] ► suszona bazylia KAMIS [pół łyżeczki] ► sok z cytryny [łyżeczka] ► siekane prażone pistacje [garść] – opcjonalnie Przygotowanie Mąkę wymieszać z solą, skórką z cytryny, bazylią, olejem/masłem i ciepłym mlekiem. przepis Składniki Ciasto bazyliowo-cytrynowe ► mąka pszenna [2 szklanki] ► mleko [3/4 szklanki] ► olej rzepakowy lub roztopione masło [2 łyżki] ► świeżo tarta skórka z cytryny [łyżeczka] dodatki: ► sól [pół łyżeczki] ► suszona bazylia KAMIS [pół łyżeczki] Najlepiej ułożyć je na tacy, na papierze do pieczenia w odstępach (tak, aby się nie sklejały) i zamrozić je w ten sposób. Nie wiem czy zdarzyło Wam się kiedyś odklejać całą kulę ciasta od powierzchni drewnianego wałka, ale zapewniam, że to droga przez mękę i masa frustracji! Banalne nadziewanie Najlepiej nakładać farsz małą łyżeczką i za każdym razem starać się nabierać podobną porcję. Ta mała zmiana sprawia, że ciasto jest nie tylko miękkie, elastyczne i przyjemne w lepieniu, ale smakuje przepysznie, rozpływa się w ustach i zawsze wychodzi! Grunt, żeby brzegi były na tyle ostre, aby bezproblemowo przeciąć ciasto, bez zbędnego siłowania się i szarpania (nie ma nic gorszego niż wykrawanie kilkudziesięciu kółeczek z ciasta szklanką o tępych brzegach). Pierogi gotuję na średnim ogniu (woda nie może cały czas wrzeć, bo ciasto szybko się rozgotuje), a po ich wypłynięciu na powierzchnię gotuję ok 3 min. Pamiętajcie, że jeśli zamierzacie smażyć na maśle, to warto dodać odrobinę oleju, aby samo masło się nie spaliło lub użyć masła klarowanego. Przygotowanie pierogów może się wydawać ogromnym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli nie czujecie się swobodnie w kuchni. Sama testowałam przeróżne kombinacje, ale zdecydowanie zakochałam się w wersji z ciepłym mlekiem i wątpię, że kiedyś zmienię zdanie :D Większość z nas dobrze wie, że przed wałkowaniem ciasta należy solidnie posypać mąką blat, aby nic nam się nie przykleiło. Czuję się więc w obowiązku przekazać Wam wszystko, czego się nauczyłam w najprostszej możliwej formie. Wykrawanie jest bezproblemowe i przyjemne, a sama foremka z pewnością przyda się w kuchni do wielu wypieków (ciasteczek lub pierniczków). Nie trzeba dokładnie odmierzać i ważyć, jestem przekonana, że wszystkie nasze Babcie nazwałyby to ,,chlustem, a przecież wiemy, że ich pierogi są najlepsze na świecie :) Jeśli farsz można uformować w kulki (np. do pierogów ruskich), warto przygotować takie porcje i rozłożyć na gotowych kółkach ciasta. Jeśli jednak chcecie ułatwić sobie pracę w 100%, polecam zaopatrzyć się w zwykłą, okrągłą foremkę do ciasteczek. Rewelacyjnie sprawdzą się zioła czy skórka otarta z cytrusów, a przyprawy takie jak papryka czy kurkuma zmienią kolor naszych pierogów i dodadzą im charakteru. Dodanie odrobiny przypraw (takich, które zgrają się z naszym farszem) do ciasta gwarantuje, że całość będzie smakowała wyśmienicie! Oprócz tego, mam dla Was super ciekawy (i bardzo prosty!), letni przepis na pierogi z zielonym groszkiem i boczkiem! Jeśli sam proces wydaje Ci się nużący (choć dla mnie to sama przyjemność :)), możesz użyć malaksera lub robota kuchennego, żeby zagniótł ciasto za Ciebie. Gdy stwardnieją, można zdjąć je z tacki i przełożyć do worka do mrożenia :) Rodzina w komplecie Najważniejsza i najcenniejsza rada: przygotowujmy pierogi RAZEM. Ta onieśmielająca potrawa należy jednak do grona polskich klasyków i zdecydowanie warto mieć ją w swoim repertuarze, choćby tylko na Boże Narodzenie. Śmiem twierdzić, że w większości domów jest ta jedna, specjalna szklanka, która co roku służy do wycinania idealnych pierogów. Podczas tegorocznych warsztatów marki Kamis, gdzie motywem przewodnim było właśnie rodzinne gotowanie pierogów, udało mi się podpatrzeć wiele świetnych trików od blogerów kulinarnych i szefa kuchni Macieja Wawryniuka. Lepienie pierogów jest na tyle proste, że możemy zaangażować nawet dzieci. Gwarantuję, że zaserwujecie im w ten sposób nie tylko pyszne, domowe, danie ale i wspaniałe wspomnienia! a potem podsmażyć W zależności od rodzaju pierogów, ich wielkości i nadzienia, a także Waszych preferencji i rodzinnych tradycji, sposób przygotowania może być bardzo różny. Jeśli potem zamierzam smażyć pierogi, zwykle wyciągam je zaraz po wypłynięciu i po odsączeniu przekładam na rozgrzany tłuszcz. Zbyt duża partia pierogów zmniejszy temperaturę wody i sprawi, że będą się sklejać.