Spacer nie wydaje się być wystarczająco intensywną aktywnością, aby wspomógł odchudzanie. Prawda jest jednak całkiem inna. Codzienne spacery czynią cuda dla naszego organizmu. Oczywiście tylko pod warunkiem, że spacerujemy regularnie i w odpowiednim tempie.
Jakie korzyści płyną z codziennego spaceru?
#Dzięki temu, że spacerujesz codziennie twoje problemy z krążeniem znikają. Skóra staje się dotleniona i odżywiona.
#Spacer zapobiega również zatrzymywaniu wody w organizmie oraz pozwala na pozbycie się zgromadzonego już nadmiaru. Dzięki temu opuchlizna z twarzy i kończyn maleje.
#Świeże powietrze i ruch doskonale przyspiesza metabolizm. To sprawia, że dużo szybciej spalamy kalorie i mniej tłuszczu odkłada się w naszym organizmie.
#Spacery są równie skuteczne, co bieganie. Mają jednak więcej zalet – nie obciążają stawów i nie stwarzają ryzyka kontuzji.
Jak spacerować, aby schudnąć?
#Najważniejszą kwestią jest regularność
Spacerować należy codziennie. Tylko wtedy uda nam się dzięki temu zrzucić zbędne kilogramy. Warto więc zrezygnować z samochodu, czy autobusu i znaleźć czas na np. chodzenie do pracy piechotą.
#Długość spaceru
Spacer powinien trwać nie mniej niż 45 minut. Dopiero wtedy uda nam się pobudzić spalanie tłuszczu w organizmie i podnieść tętno.
#Intensywność spaceru
Spacer powinien przypominać marsz. Chodzić należy w jednostajnym tempie i dynamiczne. Najlepsze tempo marszu do spalania tłuszczu to 4,8-6,4 km/h. Z łatwością znajdziesz aplikacje na telefon, które będą mierzyć tempo, czas i liczyć kroki za ciebie. Twoim celem powinno być 10 000 kroków dziennie – wbrew pozorom wcale nie jest to aż tak trudne do osiągnięcia.
Pamiętaj, aby intensywne chodzenie przeplatać ze spokojniejszym. Możesz np. 5 minut maszerować, następnie 2 minuty iść wolniej. I tak w kółko. Dzięki zmianom intensywności spalisz więcej kalorii. Jednostajne tempo bowiem zmusza nasz organizm do włączenia „trybu oszczędzania energii” i kalorii spalamy wtedy dużo mniej.