O, nie ja jej robić nie będę jak mi ktoś nie pomoże z obieraniem :) Pojechałam do sklepu i już po drodze wpadłam na genialny pomysł, żeby zobaczyć czy przypadkiem nie mam mrożonej sałatki ! Sałatka jarzynowa 1 opakowanie mrożonej sałatki jarzynowej Poltino 8 łyżek majonezu ( u nas tylko Kielecki ;)) 200 gram jogurtu naturalnego 1 ząbek czosnku pieprz i sól do smaku Warzywa ugotowałam na parze. I wracając do początku wpisu, tak nie mam u nas tradycji w czasie świąt jedzenia sałatki jarzynowej. dawno nie jadłem… i tak od słowa do słowa, sałatka zaczęła pojawiać się w naszych rozmowach. O,nie nie.. nie mam chyba tyle cierpliwości. Gdy one się gotowały wymieszałam majonez z jogurtem ( przez to sos jest lżejszy ) dodałam do niego obrany i drobno posiekany czosnek, wymieszałam i doprawiłam solą i pieprzem do smaku. A czemu nie już i nie od razu.