Zatopiona wewnątrz kulka marcepanowa podkreśla bożonarodzeniowy charakter tych mini-makowców. (składniki na 24 babeczki) - 200 g mąki - 125 g zimnego masła - 1 żółtko - 1 łyżeczka kwaśnej śmietany 12%/18% - 70 g cukru pudru Masa makowa + dodatki - 100 g suchego maku mielonego - 105 ml mleka lub wody (masa na mleku jest bardziej kremowa, dla mnie smaczniejsza) - 25 g rodzynków - 40 g kandyzowanej skórki pomarańczowej - 25 g grubo posiekanych orzechów (laskowych, włoskich, migdałów, pekan) - 2 łyżki miodu - 1 łyżeczka ekstraktu migdałowego lub kilka kropli aromatu migdałowego - 1 płaska łyżeczka masła - 1 białko - 100 g kartofelków marcepanowych przekrojonych na 4 części każdy Mak wsypujemy do garnka z wrzącym mlekiem/wodą. Gdy babeczki się schłodzą wkładamy w każdą z nich 1/4 kartofelka marcepanowego, na niego po brzegi masę makową i na końcu 1/2 migdała. Do wystudzonej masy dodajemy ubite na sztywno białka - dzięki nim mak nie będzie się rozpadał, kruszył ani odstawał od ciasta. Dopasowujemy naczynie (np. filiżanka do espresso) i wykrawamy kółka niewiele większe niż średnice otworów w blaszce na minimuffinki. Ciasto wyjmujemy i podsypując mąką wałkujemy na ok. 2-3 mm. Wstawiamy do lodówki na ok. 10-15 min. Dodajemy odsączone rodzynki, skórkę pomarańczową, orzechy i mieszamy do połączenia się składników.
