Na ciasto: - 60 dag mąki pszennej - ½ szklanki cukru - 8 dag drożdży - szklanka mleka - szczypta soli - ¼ kostki rozpuszczonego masła - 2 żółtka - + ½ kostki masła Pracę należy zacząć poprzedniego dnia. Potrzebujemy: Na nadzienie: - 50 dag białego maku - ½ kostki masła - 2 jajka - 2 szklanki cukru brązowego Diamant - zapach migdałowy - bakalie (dużo, ale bez suszonych śliwek) Po tym czasie wyjmujemy ciasto i znowu wałkujemy, składamy na trzy części, wałkujemy i składamy na trzy. Na całym cieście rozkładamy wiórki masła, składamy ciasto na trzy części wałkujemy. Następnie składamy znowu na trzy części i wstawiamy do lodówki na 30 minut. Z podanych składników (bez ½ kostki masła) zagniatamy sprężyste ciasto. Moje ciasto rosło jak szalone i kiedy zobaczył je mój syn, to ze śmiechem powiedział znowu udało ci się wyhodować Godzillę. Nadzienie powinno być z białego maku i bakalii w dużych ilościach, a ciasto półfrancuskie. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę i wlewamy do maku. Wieczorem zalewamy wrzątkiem mak i zostawiamy go na noc w tej wodzie.