Inspiracja: Moje Wypieki Biszkopt – Składniki: 5 jajek 3/4 szklanki cukru – ok. 150g 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej typ 450 – ok. 100g 1/4 szklanki mąki (skrobi) ziemniaczanej (2 średnioczubate łyżki) – ok. 45g szczypta soli Biszkopt – Wykonanie: Białka oddzielić od żółtek, dodać szczyptę soli i ubić je na sztywną pianę. Od razu po wymieszaniu składników ciasto należy przelać do formy, gdyż dłuższe stanie ciasta poza piekarnikiem zmniejsza napowietrzenie ciasta Podczas pieczenia, zwłaszcza na początku nie powinno się otwierać piekarnika; można delikatnie uchylić drzwiczki piekarnika i nakłuć biszkopt patyczkiem dopiero pod koniec pieczenia, by sprawdzić, czy biszkopt jest już OK (jeśli patyczek po nakłuciu jest suchy, to znaczy, że biszkopt już jest idealnie upieczony). Wysokość biszkoptu możecie dostosować do własnych potrzeb – ja z reguły robię go w formie o średnicy 24 cm i ma wtedy wysokość ok. 5,5 cm, a w formie o średnicy 23 cm będzie wysoki na ok. 7 cm. Jajka powinny mieć temperaturę pokojową (najlepiej wyciągnąć je z lodówki na ok. 1-2h przed pieczeniem lub z braku czasu włożyć je przed użyciem do letniej wody celem ogrzania; warto używać świeżych jajek z lepszego źródła – ze starszymi jajkami biszkopt może ładnie nie wyrosnąć. Mąkę do biszkoptu należy dodawać stopniowo i najlepiej mieszać delikatnie łyżką, by masa pozostała puszysta; mikserem niestety łatwo przeoczyć odpowiedni czas mieszania i masa również może znacznie zmniejszyć swoje napowietrzenie Formę do pieczenia wyłożyć papierem tylko na dole, by biszkopt nie przykleił się do boków, a przy stygnięciu nie opadł. Bardzo ważne jest idealne ubicie piany z białek – po przecięciu nożem powinien zostać trwały ślad; białek też nie można ubijać za długo, czyli ich ‘przebić’ (zmniejszy się wtedy znacznie ich objętość), bo wtedy też biszkopt mniej wyrośnie. Piec w temperaturze 160 – 170ºC około 25 – 40 (dłużej jeśli używamy formy wysokiej i o mniejszej średnicy, krócej jeśli używamy formy dużej i niskiej – najlepiej piec do tzw. suchego patyczka). W dużej blaszce do pieczenia o wymiarach 40 cm x 25 cm biszkopt wychodzi wysoki na ok. 3cm. Przepis widniał na blogu już w 2013 roku, ale zdjęcie było masakryczne i opis też do końca nie kompletny – teraz wzbogaciłam go o cenne wskazówki ;) Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia (ale tylko na dnie blaszki, boków nie należy niczym wykładać ani smarować). Rzucić je na podłogę (w formie) z wysokości ok. 50 cm. To dzięki nim i ubiciu na sztywną pianę, nie jest potrzebne użycie proszku do pieczenia.