Naleśniki są dość delikatne, smażyłam je najcieniej, jak tylko potrafiłam, tak aby wyszło mi ich jak najwięcej, tym sposobem, oszukuje trochę oko i mózg ;-), naleśniki zrolowałam, w każdy wkładając przekrojoną na pół truskawkę, całość podałam z borówkami przekrojonymi na pół (wizualnie wydaje Nam się, że jest ich więcej ;-) i truskawkami. Aby troszeczkę oszukać białko jednego jaja kurzego ubiłam na sztywno dodałam żółtko, również mocno ubiłam, aż masa zbielała, dodałam płaską łyżkę mąki kokosowej i płaską łyżkę mąki z jęczmienia, odrobinę stewi, i około 2 łyżki mleka bez laktozy. Naleśniki bez owoców i dżemu: 243 kcal, w tym B 10,3g, T 16,9 W 11,5 owoce garść truskawek 70g to 20 kcal garść borówek 50g to 30 kcal Obiecałam sobie, że postaram się dodawać na bloga zdjęcia, które ukazują się na moim profilu na instargamie. Jak wiadomo, na diecie można jeść jajka, z wielu powodów: świetne źródło białka, są niskokaloryczne i przede wszystkim sycące.