sernik banoffee z białą czekoladą

Ciasta
24.06.2017 9:24
sernik banoffee z białą czekoladą

I wierzcie, że jest mi ogromnie przykro, że nie mogę dziś pokazać jej ani efektów mojej pracy, ani podzielić się z nią tym, że spełniłam swoje marzenie, do którego Ona niezwykle się przyczyniła… “(…) jadę z Dziadkiem do Krosna lub pobliskiego Zręcina po zakupy. Gdy wracamy ze sprawunkami, Babcia już moczy w małym garneczku całą masę rodzynek, a w rondelku na gazie pyka sobie drobniutko posiekana skórka pomarańczowa z cukrem. Dziś chcialabym uchylić, chciałoby sie napisać rąbka tajemnicy, ale to przecież nie tajemnica, więc po prostu prezentuję Wam w jakimś wycinku to, co czeka Czytelników na kartach mojej pierwszej książki. wstępu / W jednym z krótkich rozdziałów opisuję jeden dzień, w czasie którego piekłam z Babcią sernik. “To, że kiedyś upiekę coś dobrego, wiedziałam już jako mała dziewczynka, choć tak naprawdę tylko moi Dziadkowie wierzyli, że tak się stanie. Łyżka kaszy manny, ubite na sztywno białka i na sam koniec odsączone z wody rodzynki. Sernik na zdjęciach został upieczony na potrzeby książki w nieco innej odsłonie. Nigdy nie sądziłam, że napiszę książkę z przepisami na serniki. Najpierw ucieramy masło na puch, następnie dodajemy żółtka z cukrem, potem pachnącą wanilię. Dziś zdjęciami moich ciast częstuję Was moją sernikową wizją, dzielę sie wciąż nowymi, wymyślonymi recepturami, ale ten pierwszy “pstryk do tej całej, kulinarnej przygody zrobiła moja Babcia. rozdziału “Miejsce z dzieciństwa, Renata Czelny-Kawa, “Serniki słodkie i wytrawne“/ W obu rękach dzierżę formę z sernikowym ciastem. Kupujemy potrzebne produkty, w tym sporą ilość świeżego twarogu w ogromnej kostce. Bo właśnie od sernika mojej Babci to wszystko się zaczęło… A pisząc i tworząc przepisy, odkryłam, że pisanie to też coś, co lubię… Już bliżej niż dalej, jak ukaże się moja książka.

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: http://rajdlapodniebienia.pl/index.php/2016/12/29/sernik-banoffee-pare-zdan-wyciagnietych-ksiazki/