Składniki 200-250g kaszy jaglanej 1 szklanka mleka 1 szklanka wody 400g twarogu półtłustego zmielonego 4 łyżki cukru pudru 3 jajka 1/2 łyżeczki esencji waniliowej 1/2 łyżeczki olejku pomarańczowego skórka otarta z 1/4 cytryny krem migdałowy 1 szklanka migdałów 1 łyżka oleju 1-2 łyżeczki rumu lub likieru amaretto 2 łyżeczki cukru brązowego wierzch kilka orzechów nerkowca kilka migdałów kilka orzechów laskowych kilka cukrowych kuleczek dekoracyjnych Wykonanie Zastanawiamy się, gdzie podążają, tam daleko, sznury aut, dokąd wybiera się pani w wielkiej czapie z walizką w ręku, gdzie biegnie ten chłopiec z ogromnym, większym niż on sam, plecakiem na plecach… Po chwili dowiaduję się, gdzie podąża ten sznur aut, gdzie jedzie ta pani z walizeczką oraz już wiem, że chłopiec z plecakiem biegnie spóźniony, bo spał jak suseł, a potem za długo jadł śniadanie… Wtedy chcę zazwyczaj uwiecznić tę chwilę,bo wiem, że taka sama już się nie powtórzy, nie wróci,ulegnie zapomnieniu… Oto przed Wami sernik z dodatkiem kaszy jaglanej, która wspaniale współgra z twarogiem, ale mało kto potrafi ją wyczuć. Parzę herbatę z miodem i cytryną i obie siadamy na kuchennym blacie, wyglądamy przez okno na świat. Moje dziecko wysuwa przed siebie na kuchennym blacie swoje nóżki, opiera o nie sporych rozmiarów książkę i zaczyna swoją wyimaginowaną opowieść. Kręcimy się po kuchni, przygotowując śniadanie sobie, misiom i psiakowi na baterie… Moje dziecko, jego zabawy i czynności są jak lustro,w którym się przeglądam. Mam wrażenie, że już teraz bawię sie tymi smakami, a dobór danego składnika to kwestia chwili. Mała drepta wesoło i przytula się na dzień dobry. Odkryłam, że zaciekawiło ją to,co robię i widzę,jak mnie naśladuje. Krem do tego sernika przygotowałam samodzielnie i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie byłam zaskoczona efektem. Dziś każdą z tych czynności robimy wspólnie.