Nawet przy najprostszych czynnościach związanych z higieną osobistą, możemy popełniać błędy. Problemy z jej prawidłowym zachowaniem nie dotyczą tylko dzieci, ale także dorosłych. Jakie są najpowszechniejsze z nich? Oto krótka lista:
1. Twarda, niefiltrowana woda pod prysznicem.
Twarda, nieprzefiltrowana woda może zawierać duże ilości chloru, pleśń, pestycydy, czy metale ciężkie, które przenikają przez nasz największy organ- skórę. Istnieje rozwiązanie tego problemu. Potrzebne jest zamontowanie filtra prysznicowego. Na rynku pojawiły się takie, których instalacja jest bardzo prosta i nie wymaga specjalnych narzędzi, a cena nie przekracza kilkudziesięciu złotych.
2. Zbyt częste albo za intensywne pozbywanie się martwego naskórka.
Peelingi to idealny sposób na pozbycie się martwego naskórka, nadmiaru sebum i bakterii, a co za tym idzie- zaskórników i wyprysków. Zabieg jest pożyteczny tylko wtedy, gdy nie będziemy go wykonywać za często i użyjemy odpowiednich środków. Zalecenia mówią, żeby ograniczyć wykonywanie peelingów do dwóch zabiegów na tydzień. Decydując się na peeling mechaniczny, pamiętajmy o doborze ziaren. Do twarzy używajmy małych drobinek, peelingi gruboziarniste pozostawmy innym partiom ciała.
3. Za rzadkie mycie pędzli do makijażu.
Ten element higieny jest ważny dla wszystkich osób zmagających się z problemami skórnymi. Na włosiu zostają resztki kosmetyków i zebrane z naszej twarzy sebum. To idealne środowisko do rozwoju bakterii, które rozprowadzamy przy ponownym użyciu. Pędzle rzadziej używane, suche (do cieni sypkich, róży) powinnyśmy myć co około 3 tygodnie, natomiast te do podkładów i korektorów jak najczęściej możemy robiąc kąpiel z dodatkiem antybakteryjnego mydła.
4. Płukanie ust płynem na bazie.
Większość płynów jakie znajdziemy w drogerii zawiera alkohol, mimo że ten składnik nie wpływa dobrze na higienę jamy ustnej. Wysusza jej wnętrze, co utrudnia usunięcie z niej bakterii.
5. Pomijanie nitkowania zębów.
Przestrzenie między zębami to miejsca, gdzie najłatwiej o próchnicę, dlatego ważnym elementem codziennej toalety jest nitkowanie. Czynność ta pomaga pozbyć się resztek jedzenia i kamienia nazębnego. Alternatywą dla nitkowania jest irygator. Urządzenie, które czyści szczeliny wodą pod ciśnieniem. Jego cena, to około 200-300 zł.
6. Niezwracanie uwagi na skład szamponu.
Po zobaczeniu w składzie skrótu SLS, powinna zapalić Ci się czerwona lampka. Kryjące się pod nim parabeny i sufaty, to substancje służące temu, aby szampon lepiej się pienił i łatwiej rozprowadzał. Składniki są jednak na tyle silne, że podrażniają skórę głowy i wysuszają włosy.
7.Stosowanie mydeł antybakteryjnych.
W trudnych warunkach i przy brudnej pracy są bardzo przydatne, ale nie powinniśmy ich nadużywać. Dają uczucie czystości, ale wraz z bakteriami i zabrudzeniami usuwają naturalną warstwę ochronną skóry, co sprawia, że staje się ona sucha i wrażliwa.
8. Przechowywanie szczoteczki do zębów.
Spłukanie szczoteczki po jej użyciu, nie gwarantuje, że jest ona czysta. Najważniejszym zadaniem jest znalezienie najlepszego miejsca na jej przechowywanie. Dobrze, jeśli nie znajduje się blisko toalety, z której rozpylamy bakterie spłukując wodę. Nie może także stać w zamknięciu, bo w cieple i wilgoci bakterie rozmnożą się dużo szybciej.
