Wiem,że tłusty czwartek za nami,ale nic nie stoi na przeszkodzie by pączki zrobić na ostatki czy na sobotę - zachęcam,skorzystajcie z przepisu i dajcie znać jak Wam smakują. Składniki: - 50 dag mąki pszennej - 10 dag tłuszczu ( masło,margaryna) - 5 żółtek - 5 dag drożdży - 1 szklanka mleka - 10 dag cukru - 1 kieliszek spirytusu - marmolada - smalec do smażenia z olejem - cukier puder bądź lukier Można również wrzucić na tłuszcz kawałek ciasta;gdy natychmiast odskakuje od dna,podpływa na wierzch tłuszcz jest nagrzany dostatecznie. Na jeden krążek nakładać marmoladę bądź inne nadzienie,przykrywać drugim krążkiem,brzegi zlepić palcami i jeszcze raz wycisnąć tą samą foremką lub szklanką,żeby brzegi dobrze i mocno do siebie przywarły. Temperaturę tłuszczu przed smażeniem pączków sprawdza się wrzucając na gorący tłuszcz kawałek ziemniaka; gdy zacznie się rumienić,można smażyć pączki. W czasie wyrastania rozczynu przygotować inne produkty: jajka umyć,oddzielić same żółtka,rozetrzeć z niewielką ilością soli,by zwiększyć intensywność koloru żółtek,następnie ubijać z cukrem. Pączki smażyć na niezbyt silnym ogniu, po przykryciem ok 1,5 min z każdej strony.