Tort składa się z 3 warstw delikatnego maślanego ciasta, inspirowanego belgijskim przepisem, nasączonym konfiturą pomarańczową i przekładanego waniliowym kremem pâtisserie utartym z masłem. Trzy lata fantastycznej przygody z gotowaniem, blogowaniem i fotografią, które zleciały mi tak, jak nazwa tortu sugeruje: jak po maśle! Z roku na rok lubię podnosić sobie poprzeczkę, dlatego każdy kolejny tort musi być bardziej wyjątkowy od poprzedniego. W tym roku mój wypiek jest mocno maślany, bo do całego tortu zużyłem aż 700 g masła (dietetycy teraz łapią się za głowę). Boki oraz wierzch pokryte są kremem maślanym na bazie bezy szwajcarskiej aromatyzowanym wodą różaną, a spływa po nich karmelowa polewa.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
http://www.food2.pl/2017/02/Tort-Jak-Po-Masle.html