Składniki (tortownica o średnicy 22 cm): Spód: 300 g kaszy jaglanej 500 ml wody do ugotowania kaszy 160 ml mleka 30 ml oleju 2 jajka 150 g suszonych daktyli łyżka ekstraktu waniliowego łyżeczka proszku do pieczenia Warstwa jabłkowa: 4 jabłka 2 łyżki mąki ziemniaczanej cynamon 2 łyżki ksylitolu lub cukru brązowego Kruszonka: 5 łyżek mąki owsianej 3 łyżki płatków owsianych (u mnie z chią, suszoną morelą i jabłkiem firmy Melvit) 2 łyżki miodu 1 łyżka masła 1/3 - 1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich Wykonanie: Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, dno i boki posmarować olejem kokosowym. Daktyle odcedzić z wody, połączyć z kaszą jaglaną, dodać płynne składniki i bardzo dokładnie zmiksować w blenderze na gładką masę. Kaszę wsypać na patelnię i prażyć około 3 minut, cały czas mieszając, następnie przelać na zmianę gorącą i zimną wodą. Doskonale komponuje się też z przepyszną kruszonką z dodatkiem orzechów włoskich i płatków owsianych z nasionami chia, suszonym jabłkiem i morelą. Włożyć ciasto do nagrzanego do 180 º C piekarnika i piec około 50-60 minut na najniższej półce. Jednym kawałkiem tego ciasta można się naprawdę dobrze najeść i nie ma powodu by czuć się winnym zjedzenia nawet sporej porcji. Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne i zmiksować w blenderze na mus. Gotować na małym ogniu przez około 15 minut, aż kasza wchłonie wodę. Daktyle zalać gorącą wodą i odstawić na co najmniej 15 minut. Kiedy tylko zobaczyłam przepis tutaj przepadłam i od razu zabrałam się do pieczenia, zmieniając w składzie to i owo. Szarlotka jest przepyszna, mocno cynamonowa i kremowa, a kasza jaglana jest w niej praktycznie niewyczuwalna.