Myśli w głowie same się układają, a Ty zastanawiasz się w tym czasie tylko o tym, czy to już dobry moment by dolać więcej bulionu i uśmiechasz się od ucha do ucha, patrząc jak ryż wesoło pęcznieje i nabiera pięknej żółtej barwy. Dla pełnych efektów polecam otworzyć butelkę wina już w trakcie gotowania. Jednak dla mnie najcudowniejsza w tej potrawie jest terapeutyczna moc jej przygotowania.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
http://www.food2.pl/2016/07/Risotto-Cytrynowe.html