😉 Ciacho składa się z biszkoptu czekoladowego pieczonego z dodatkiem maślanki (dzięki czemu jest bardzo wilgotny) przełożonego kremem karmelowym, polewy z solonego karmelu i dekoracji z makaroników z nadzieniem waniliowym i z solonym karmelem, popcornu, draży śmietankowych oraz praliny czekoladowej. Zdjęcia tego tortu możecie podziwiać dzięki mojej wspaniałej i przeukochanej Babci, która po szybkim kursie fotografii (w moim wykonaniu oczywiście), widząc jak bardzo nie radzę sobie sam z bieganiem od statywu do ściany, postanowiła wcielić się w rolę fotografa. Nasza przyjaźń jest jak ten karmelowy tort — słodka niczym czekolada i choć czasami przychodzą cięższe chwile, to są one niczym ta szczypta soli w solonym karmelu – dodają jej smaku i czynią ją czymś wyjątkowym. Dekorację stworzyłem z ukochanych przez nas dwoje makaroników i popcornu, którym zwykliśmy się zajadać podczas wspólnych seansów filmowych. Stworzyłem go dla pewnej wyjątkowej osoby — Kasi, z którą znamy się od 18 lat.
