Już podczas robienia seksowych czekoladek zakochałem się w nim, a w połączeniu z mleczkiem kokosowym i truskawkami zmiażdżył system i doprowadził do gastroorgazmu – delikatnie mówiąc. Istotne jest to, żeby co jakiś czas zamieszać lody, które już damy do zamrażarki, ponieważ inaczej stworzą się kryształki lodu. Zagłębiłem się w przepis z bloga pinkcake i delikatnie zmodyfikowałem pod to co mam w swojej lodówce, siatkach z zakupami i doprawiłem doświadczeniem. Jeśli to by się stało, wystarczy wyciągnąć je na kilkanaście minut z zamrażarki, aby odtajały lub zblendować w celu rozbicia ich. Pierwsza myśl była taka, że to trochę dziwny pomysł, ale skoro robi się sernik z tej królowej kasz to czemu nie lody… Przy okazji do posłodzenia użyłem cukru kokosowego, który z powodzeniem można zastąpić np. daktylami lub, dla osób mających w d*upie dietę, zwykłym białym cukrem.