Co potrzebujemy (na 4 porcje): 1 kurczak (1,6 kg) lub części kurczaka 1 czerwona papryczka chili, oczyszczona z nasion i drobno posiekana (chyba że lubimy pikantnego kurczaka – wtedy dodajemy dwie papryczki razem z nasionami) 1 łyżka mielonej słodkiej papryki 3 ząbki czosnku, zmiażdżone 2 łyżeczki soli 1/2 szklanki soku z cytryny 2 łyżki oliwy z oliwek 1 łyżka grubo posiekanego świeżego oregano (ja dodałam suszonego z torebki) 2 metalowe szpikulce (w przypadku kurczaka, ale niekoniecznie). Po zapoznaniu się z zawartością, okazało się, że tak prosto nie będzie jak mi się wydawało, bo zazwyczaj nie mam pod ręką tak wymyślnych składników i przypraw, których było tu pełno. Przede wszystkim przygotowanie i sam proces pieczenia jest łatwy, choć wymaga czasu (cały kurczak piecze się 2 godziny, trochę krócej, bo 1,5 godziny, zajmuje upieczenie części kurczaka, na przykład udek, podudzi lub piersi). Tak samo postępuję z udkami, z tą różnicą, że wygodniej mi ułożyć je na blasze. Nakłuwamy szpikulcem udko, mostek i przeciwległe skrzydełko, z drugim robimy to samo, tylko z drugiej strony, szpikulce mają się skrzyżować. Zwykle bowiem piekłam go na ostro albo w ziołach, nigdy jednak w marynacie z cytryną. Kurczaka układamy piersiami do góry i mocno naciskamy na mostek aż kość się złamie i kurczak będzie płaski. Łatwiej jest w przypadku udek lub innych części kurczaka, bo nie trzeba robić nic oprócz mycia i suszenia. Kurczaka ułożyć w żaroodpornym, piersiami do góry i polać sokiem cytrynowym z przyprawami. Z czasem zaczęłam też robić pieczone udka, podudzia i inne części kurczaka według tego przepisu. Pieczone udka po portugalsku to jeden z moich ulubionych przepisów na drób.
