Przepis
upa zaskakuje smakiem, jest przepełniona aromatem i każdy kto spróbuje jej choć raz, będzie za nią ciągle tęsknił.
Każdy dodatek , każdy szczegół ma tu kolosalne znaczenie.
Składniki dla 6 osób
200 g suszonych grzybów
1 rosołowa porcja warzyw – nie mając jej dodałam wysokiej jakości 9 składnikowe mrożonki warzywne. 1 opakowanie.
1 duża cebula
2 łyżki masła
półtora litra wywaru mięsnego najlepiej z kości wołowych
pieprz
200 g sera korycińskiego z czarnuszką Czesławy Zarzeckiej. O nim pisałam TUTAJ !
pęczek świeżego koperku do posypania
opcjonalnie grzanki
Grzyby płuczemy na sitku pod bieżącą wodą, aby usunąć np.piasek.
Moczymy na noc w niewielkiej ilości wody- ja użyłam wody zródlanej ze studni mojej babci.
Na drugi dzień wyjmujemy grzyby – wody nie wylewamy!
Grzyby kroimy na małe kawałki, paseczki.
Mrożonki wsypałam do garnka i zalałam wodą. Niech się gotują pod przykryciem.
Cebulę siekamy drobno i szklimy na maśle. Dodajemy grzyby. Całość dajemy do garnka z warzywami.Dolewamy wodę, w której moczyły się grzyby.
Gotujemy na małym ogniu, aż wszystkie składniki będą miękkie i przejdą soba wzajemnie.Minimum 45 minut. Dosmaczamy hojnie pieprzem. Ja mieliłam prosto z młynka pieprz kolorowy. Wykladamy na talerze.Posypujemy koperkiem.
Dodajemy ser koryciński Czesławy Zarzeckiej z czarnuszką
pokrojony w kostkę.
Możemy podawać z grzankami lub chlebem typu włoskiego z chrupiącą skórką.