Wigilia to jeden z nielicznych dni w roku, gdy miliony Polaków zasiadają wspólnie do stołu. Ale czy to nie za mało? Eksperci ostrzegają – jeśli rodzinny posiłek staje się wyjątkiem, a nie codziennością, rośnie ryzyko samotności, osłabienia więzi i pogorszenia zdrowia psychicznego. A dane pokazują, że nie wszyscy z nas mogą liczyć na towarzystwo przy stole – nawet w święta.
Nie tylko tradycja, ale realna potrzeba
Z pozoru codzienny rytuał, jakim jest wspólny posiłek, ma znacznie większy wpływ na nasze życie, niż sądzi większość z nas. To czas rozmowy, budowania więzi, poczucia bezpieczeństwa i przynależności. W okresie świąt, kiedy samotność może doskwierać jeszcze bardziej, ta potrzeba staje się szczególnie wyraźna.
Polacy jedzą razem częściej niż inni – ale nie wszyscy
Według danych z World Happiness Report, Polacy zasiadają do stołu z rodziną lub bliskimi średnio 10,7 razy w tygodniu. To jeden z najwyższych wyników na świecie, ustępujący jedynie kilku krajom, takim jak Senegal czy Malezja.
Ale uśrednione dane nie pokazują całej prawdy. Z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że:
-
69 proc. Polaków ma regularny kontakt z większością lub wszystkimi członkami najbliższej rodziny.
-
30 proc. utrzymuje relacje tylko z częścią bliskich.
-
2 proc. – z nikim.
To oznacza, że dla sporej grupy wspólna kolacja – również w Wigilię – może po prostu się nie wydarzyć.
Przyjaciele? Dla wielu z nas to relacje na odległość
Jeśli chodzi o przyjaciół:
-
65 proc. badanych deklaruje, że utrzymuje z nimi stały kontakt.
-
67 proc. ufa swoim znajomym.
-
Ale 33 proc. ma relacje ograniczone do kilku osób lub kontaktuje się rzadko.
Wspólne jedzenie z przyjaciółmi, które mogłoby rekompensować brak więzi rodzinnych, również nie jest więc codziennością dla wielu osób.
Samotne jedzenie? W USA to już norma
Warto spojrzeć na tendencje globalne. W Stanach Zjednoczonych co czwarta osoba spożywa wszystkie posiłki samotnie. W ciągu dwóch dekad liczba ta wzrosła aż o 53 proc.. To alarmujący sygnał, że współczesne społeczeństwa coraz częściej tracą okazję do codziennego kontaktu z drugim człowiekiem – nawet przy czymś tak prostym jak jedzenie.
Święta nie dla wszystkich są rodzinne
Choć obraz rodzin zasiadających przy jednym stole dominuje w reklamach i mediach, rzeczywistość bywa inna. Coraz więcej osób spędza święta samotnie – nie z wyboru, lecz z powodu braku bliskich lub trudnych relacji. Niektórzy w ogóle rezygnują z obchodzenia świąt.
Z badania przeprowadzonego przez Kantar w grudniu 2023 roku wynika, że ponad 8 proc. Polaków nie planowało w ogóle świętować Bożego Narodzenia.
Wigilia to okazja, by coś zmienić
Brak wspólnych chwil – nie tylko przy stole – wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne. Osoby osamotnione częściej chorują, gorzej radzą sobie ze stresem i są bardziej narażone na depresję. Tymczasem wspólny posiłek może być prostym, codziennym sposobem na budowanie więzi i zapobieganie samotności.
Kolacja wigilijna może być momentem refleksji. Jeśli w ciągu roku brakuje nam wspólnego czasu z bliskimi, święta mogą stać się początkiem dobrej zmiany. Warto nie tylko zasiąść razem do stołu, ale też częściej powtarzać ten rytuał – bez okazji.