Pracownicy w wieku przedemerytalnym zyskali właśnie potężny argument w sporach z pracodawcami. Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego rozwiewa wieloletnie wątpliwości i daje jasne stanowisko w sprawie ochrony osób zbliżających się do wieku emerytalnego. Eksperci mówią wprost: to może być przełom w praktyce prawa pracy.
Co oznacza uchwała Sądu Najwyższego?
Wydana przez Sąd Najwyższy uchwała z 2024 roku (sygn. III PZP 4/23) jednoznacznie stwierdza, że pracownik objęty ochroną przedemerytalną nie może zostać zwolniony z powodu likwidacji jego stanowiska, jeżeli pracodawca może zaproponować mu inne zatrudnienie w ramach firmy.
To oznacza, że samo „zniknięcie stanowiska” nie wystarczy, by rozwiązać umowę z osobą w wieku ochronnym. Jeśli tylko istnieje realna możliwość przeniesienia pracownika na inne stanowisko – pracodawca ma obowiązek to zrobić.
Kogo dotyczy ochrona przedemerytalna?
Zgodnie z przepisami, ochrona przedemerytalna obejmuje pracowników, którzy:
-
kobiety – ukończyły 56 lat,
-
mężczyźni – ukończyli 61 lat, i którym do osiągnięcia wieku emerytalnego pozostało mniej niż 4 lata.
Tacy pracownicy, jeśli są zatrudnieni na umowie o pracę na czas nieokreślony, nie mogą zostać zwolnieni bez ich zgody, o ile nie zachodzą szczególne okoliczności (np. ciężkie naruszenie obowiązków, upadłość pracodawcy).
Co się zmienia w praktyce?
Dotąd pracodawcy często omijali ochronę przedemerytalną, tłumacząc wypowiedzenia koniecznością redukcji etatów lub reorganizacją firmy. W wielu przypadkach było to nadużycie – trudne do udowodnienia przez pracownika.
Po uchwale Sądu Najwyższego sytuacja się zmienia. Pracodawca:
-
musi wykazać, że nie ma możliwości przeniesienia pracownika 55+ na inne stanowisko,
-
nie może zredukować etatu tylko po to, by zwolnić osobę w wieku ochronnym,
-
musi liczyć się z ryzykiem przegranej w sądzie, jeśli decyzja o zwolnieniu nie była realnie uzasadniona.
Koniec nadużyć? Pracownicy odzyskują głos
Uchwała została pozytywnie przyjęta przez związki zawodowe i ekspertów prawa pracy. Podkreślają oni, że wiele osób w wieku 55+ było dotąd zwalnianych pod pozorem „zmiany struktury”, mimo wieloletniego stażu i pełnej gotowości do dalszej pracy.
Sąd Najwyższy zauważa, że ochrona przedemerytalna ma sens tylko wtedy, gdy rzeczywiście chroni przed zwolnieniem, a nie jest łatwa do obejścia. Uchwała ma na celu wzmocnienie stabilności zatrudnienia dla osób w dojrzałym wieku i ograniczenie nadużyć po stronie pracodawców.
Co to oznacza dla pracowników?
Jeśli jesteś pracownikiem objętym ochroną:
-
pracodawca nie może Cię zwolnić tylko dlatego, że „znika Twój etat”,
-
masz prawo oczekiwać propozycji innego stanowiska – o ile takie istnieje w firmie,
-
w razie zwolnienia możesz powołać się na uchwałę SN i dochodzić swoich praw przed sądem.
Uchwała będzie wiążąca dla innych sądów pracy przy rozpatrywaniu podobnych spraw. To oznacza, że w razie sporu, szanse na wygraną pracownika 55+ znacząco wzrosły.
Eksperci: „To realny przełom”
Jak komentują prawnicy, uchwała porządkuje ważny obszar prawa pracy, w którym do tej pory brakowało jednoznacznych wytycznych. Teraz linia orzecznicza ma być bardziej spójna, a pracownicy w wieku przedemerytalnym będą mogli skuteczniej bronić swojego miejsca pracy.
To także sygnał dla pracodawców, że wiek pracownika nie powinien być powodem do jego eliminacji – szczególnie, gdy firma dysponuje innymi możliwościami zatrudnienia.
Decyzja Sądu Najwyższego to ważny krok w kierunku realnej ochrony przedemerytalnej w Polsce. Pracownicy 55+ zyskują silniejsze oparcie w przepisach i większe szanse na kontynuację zatrudnienia aż do emerytury. To także przypomnienie, że wiek nie może być przeszkodą w godnym i stabilnym zatrudnieniu.