Już wkrótce w polskim prawie pracy zajdą fundamentalne zmiany, które mogą wpłynąć na sytuację setek tysięcy osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych. Rząd szykuje nowelizację, która zmieni zasady gry zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców. Co dokładnie się zmieni? Sprawdź, co warto wiedzieć zanim nowe przepisy wejdą w życie.
Umowy o pracę 2026 - Wielka zmiana
Od stycznia 2026 roku czeka nas jedna z największych reform dotyczących prawa pracy w Polsce od lat.
Rząd zapowiada zaostrzenie przepisów i uderzenie w nadużycia związane z tzw. „śmieciówkami”.
Nowe regulacje mogą odmienić sytuację tysięcy osób zatrudnianych na podstawie umów cywilnoprawnych, które – mimo wykonywania pracy na etatowych zasadach – pozostają pozbawione praw pracowniczych.
Umowa zlecenie zamieniona na etat
Projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy zakłada, że inspektorzy zyskają prawo do przekształcenia umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę – i to w formie decyzji administracyjnej, bez konieczności angażowania sądu.
Co istotne, zmiana będzie mogła objąć nawet okres do 3 lat wstecz od momentu wszczęcia kontroli. To oznacza, że inspektorzy będą mogli sięgnąć po dokumentację sprzed wielu miesięcy – w tym umowy, faktury czy grafiki pracy.
Nowe narzędzia dla PIP – 3 możliwe scenariusze
Po wejściu w życie nowej ustawy, inspektor pracy będzie miał do wyboru jedną z trzech ścieżek działania:
-
Wydanie niewiążącego polecenia, które może zostać zignorowane przez pracodawcę.
-
Skierowanie sprawy do sądu – jak dotychczas.
-
Wydanie wiążącej decyzji administracyjnej, która ma moc prawną od razu po doręczeniu.
To ostatnie rozwiązanie budzi największe emocje – szczególnie wśród przedsiębiorców, którzy obawiają się braku możliwości obrony przed natychmiastową wykonalnością decyzji.
Natychmiastowe działanie? Nowy paragraf wzbudza kontrowersje
Zgodnie z projektem, decyzja inspektora o przekształceniu umowy będzie obowiązywać natychmiastowo – nawet jeśli pracodawca zdecyduje się na odwołanie. Oznacza to konieczność opłacenia zaległych składek, naliczenia urlopów i uznania innych świadczeń pracowniczych od razu po otrzymaniu decyzji.
Pojawiła się jednak furtka – Główny Inspektor Pracy będzie mógł uchylić rygor natychmiastowej wykonalności, jeśli przemawiają za tym „ważne względy”, np. interes publiczny. Tyle że – jak ostrzegają prawnicy – brak precyzyjnych kryteriów może prowadzić do niejasności interpretacyjnych.
Statystyki pokazują skalę problemu… i bezradność systemu
Resort pracy uzasadnia zmiany słabą skutecznością dotychczasowego systemu. Dane z lat 2022–2024 pokazują, że z 94 spraw skierowanych przez PIP do sądu, tylko 32 zakończyły się pozytywnie dla pracownika. Jeszcze gorzej było w pierwszej połowie 2025 roku – na 9 spraw sąd przyznał rację tylko raz.
Te liczby mają uzasadniać potrzebę nadania inspektorom realnych kompetencji, które pozwolą działać szybciej i skuteczniej, bez długotrwałych procesów sądowych.
Przedsiębiorcy ostrzegają: to może wywołać chaos
Środowiska biznesowe już teraz zgłaszają poważne zastrzeżenia. Eksperci, m.in. prof. Grażyna Spytek-Bandurska z Federacji Przedsiębiorców Polskich, twierdzą, że ocena charakteru umowy wymaga indywidualnej analizy i powinna pozostawać w gestii niezależnych sądów.
Obawy dotyczą m.in.:
-
skutków podatkowych dla wykonawców (np. rozliczeń VAT),
-
problemów z obowiązującymi umowami leasingowymi czy kredytowymi,
-
wysokich kosztów dla firm związanych z wstecznym naliczaniem składek i świadczeń.
Cel zmian: większe bezpieczeństwo pracowników
Ministerstwo Pracy przekonuje, że nowelizacja nie jest wymierzona w przedsiębiorców, a ma zapewnić stabilność i przewidywalność zatrudnienia. Etat to nie tylko pensja – to także:
-
prawo do urlopu i chorobowego,
-
ubezpieczenia społeczne,
-
świadczenia rodzinne,
-
a nawet możliwość uzyskania kredytu, dzięki stałemu dochodowi.
Zmiany mają dać zatrudnionym realną ochronę, która dotąd była zarezerwowana wyłącznie dla tych pracujących na pełen etat.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Zgodnie z harmonogramem, ustawa ma zostać przyjęta do końca 2025 roku. Jeszcze w listopadzie projekt trafi na posiedzenie Rady Ministrów, a następnie do Sejmu i Senatu.
Jeśli proces legislacyjny przebiegnie zgodnie z planem, nowe przepisy zaczną obowiązywać od stycznia 2026 roku.
Co warto zapamiętać?
-
Inspektor pracy będzie mógł zamienić umowę cywilnoprawną na etat decyzją administracyjną.
-
Nowe uprawnienia obejmą także umowy z ostatnich 3 lat.
-
Decyzja będzie wykonalna natychmiast, niezależnie od ewentualnych odwołań.
-
Firmy mogą ponieść dodatkowe koszty, m.in. składek, urlopów i świadczeń.
-
Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2026 r.