1000 zł za nieuzasadnioną wizytę na SOR? Petycja wywołał burzę, a Ministerstwo jasno odpowiada

Martyna P.
Prawo
19.09.2025 8:39
1000 zł za nieuzasadnioną wizytę na SOR? Petycja wywołał burzę, a Ministerstwo jasno odpowiada

Czy korzystanie z pomocy medycznej może skończyć się wysoką opłatą? W ostatnim czasie pojawił się projekt, który poruszył opinię publiczną i wywołał gorącą dyskusję w środowisku zdrowotnym. Pomysł budzi kontrowersje, ale jednocześnie dotyka ważnego problemu, który od lat obciąża polski system ochrony zdrowia.

Pomysł 1000 zł kary za wizytę na SOR

Czy nieuzasadnione wizyty w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych powinny być karane finansowo? Taki pomysł pojawił się niedawno w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Ministerstwa Zdrowia. Jej autor zaproponował konkretne stawki za sytuacje uznane za nadużywanie usług medycznych — nawet do 1000 zł za interwencję, którą można by było rozwiązać w inny sposób.

Pomimo odrzucenia propozycji przez resort, temat wzbudził duże zainteresowanie i postawił pytania o przyszłość polskiej opieki medycznej.

Petycja z konkretnymi kwotami i pomysłami

W dokumencie skierowanym do resortu zdrowia znalazło się kilka szczegółowych postulatów. Główne założenia obejmowały:

  • 1000 zł opłaty za zgłoszenie się na SOR w stanie, który sugeruje potrzebę umieszczenia w specjalistycznej placówce odosobnienia, a nie leczenia w trybie ratunkowym;

  • Do 500 zł kary za wizyty w SOR z błahych powodów — np. w celu otrzymania recepty, zdjęcia szwów czy uniknięcia kolejek w poradni POZ;

  • Sankcje dla osób, które świadomie pogarszają swój stan zdrowia (np. poprzez nieprzyjmowanie leków), aby wymusić skierowanie na dodatkowe badania.

Autor petycji dodał również propozycję umożliwienia odpracowania kary poprzez wolontariat lub prace społeczne w przypadku braku możliwości jej opłacenia.

Oficjalna odpowiedź resortu: Pomysł niezgodny z prawem

W odpowiedzi podpisanej przez Agnieszkę Tuderek-Kuletę, dyrektorkę Departamentu Bezpieczeństwa Ministerstwa Zdrowia, jasno wskazano, że propozycja narusza podstawowe zasady funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej.

Resort przypomniał o obowiązującym art. 15 ustawy o działalności leczniczej, który zobowiązuje szpitale do udzielenia pomocy każdej osobie w stanie zagrożenia zdrowia lub życia — bez względu na okoliczności.

Wprowadzenie opłat mogłoby zniechęcić osoby potrzebujące do zgłoszenia się po pomoc. „Strach przed kosztami mógłby skutkować unikaniem wizyt, nawet w przypadkach realnego zagrożenia zdrowotnego” — podkreślono w komunikacie ministerstwa.

Jak naprawdę działa SOR?

Szpitalne Oddziały Ratunkowe nie są miejscem do załatwiania codziennych spraw medycznych. Ich głównym zadaniem jest udzielanie natychmiastowej pomocy w sytuacjach nagłych.

Decyzję o kolejności przyjęć podejmuje specjalny system triażu, który analizuje stan pacjenta i nadaje mu odpowiedni priorytet. Każdy ma jednak prawo do subiektywnej oceny swojego samopoczucia i może zgłosić się na SOR, jeśli odczuwa realne obawy o swoje zdrowie.

Według danych z raportu NIK z 2023 roku, nawet 30% wizyt w SOR to przypadki, które mogłyby zostać rozwiązane przez lekarza rodzinnego lub specjalistę POZ. To poważne obciążenie dla systemu.

Nadużywanie SOR to realny problem, ale czy kara to dobre rozwiązanie?

Temat przeciążenia szpitalnych oddziałów ratunkowych nie jest nowy. Eksperci od lat alarmują, że zbyt wiele osób zgłasza się do SOR z powodów, które nie wymagają natychmiastowej interwencji. To nie tylko wydłuża czas oczekiwania, ale również może wpłynąć na jakość pomocy udzielanej pacjentom w stanie zagrożenia życia.

Zamiast kar, wielu specjalistów wskazuje na potrzebę wdrożenia:

  • programów edukacyjnych, które nauczą pacjentów, gdzie i kiedy szukać pomocy;

  • lepszej organizacji POZ i poradni specjalistycznych, które powinny być pierwszym punktem kontaktu dla osób z mniej pilnymi dolegliwościami;

  • systemu koordynacji opieki zdrowotnej, który pozwoli na szybkie kierowanie pacjentów do właściwych placówek.

Alternatywy zamiast sankcji finansowych

Zamiast surowych opłat, warto rozważyć rozwiązania, które poprawią funkcjonowanie całego systemu:

  • Infolinie medyczne, które szybko ocenią stan zdrowia pacjenta i wskażą, czy wizyta na SOR jest uzasadniona;
  • Szersze kompetencje ratowników medycznych i pielęgniarek, które mogą kwalifikować pacjentów do odpowiednich ścieżek leczenia;
  • Elektroniczny system rejestracji wizyt, który ograniczy kolejki w POZ i zmniejszy potrzebę korzystania z SOR w celu „ominięcia kolejek”.

źródło: zdrowie.dziennik.pl

Kluczowe Punkty
  • Pomysł 1000 zł kary za nieuzasadnione wizyty na SOR wywołał ogólnopolską dyskusję
  • Petycja przewidywała także 500 zł za błahe powody i sankcje dla osób celowo pogarszających stan zdrowia
  • Ministerstwo Zdrowia odrzuciło projekt jako niezgodny z prawem i potencjalnie niebezpieczny dla pacjentów
  • Według NIK aż 30 % wizyt w SOR mogłoby obsłużyć POZ, co przeciąża oddziały ratunkowe
  • Eksperci rekomendują edukację pacjentów, usprawnienie POZ i infolinie medyczne zamiast kar finansowych
Zostań z nami