Już wkrótce zniknie jedna z najbardziej uciążliwych formalności, z którą co roku musiały mierzyć się setki tysięcy osób. Rząd szykuje konkretne zmiany w przepisach, które mają odciążyć świadczeniobiorców i usprawnić działanie instytucji publicznych. Sprawdź, kto zyska najwięcej i od kiedy nowe zasady wejdą w życie.
Koniec z corocznymi oświadczeniami
Od 1 stycznia 2027 roku osoby pobierające świadczenia przed osiągnięciem wieku emerytalnego oraz renty socjalne nie będą już zobowiązane do corocznego informowania ZUS o swoich dodatkowych przychodach.
To efekt nowelizacji ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która obejmie aż 600 tysięcy osób.
Reforma to krok w stronę uproszczenia przepisów i większej automatyzacji procesów administracyjnych.
Zbędna biurokracja na celowniku
Do tej pory osoby pobierające świadczenia z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), które jednocześnie pracowały zawodowo, musiały do końca lutego każdego roku składać oświadczenie o dochodach za rok poprzedni.
Brak takiej informacji mógł skutkować poważnymi konsekwencjami – w tym koniecznością zwrotu części lub całości świadczenia, jeśli przekroczone zostały limity zarobkowe.
Nowelizacja przepisów eliminuje ten obowiązek, znosząc uciążliwą procedurę, która przez lata była krytykowana przez środowiska seniorskie i organizacje społeczne.
Dane z systemów zamiast formularzy
Zamiast papierowych deklaracji, ZUS będzie automatycznie pobierał dane o przychodach z krajowych rejestrów, takich jak:
-
systemy ubezpieczeń społecznych,
-
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS).
Dzięki temu emeryci i renciści nie będą musieli samodzielnie raportować swoich dochodów. System sam oceni, czy przychód mieści się w dopuszczalnych granicach.
Dla osób prowadzących działalność gospodarczą przyjęto uproszczony model oparty na ryczałcie – równym 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku zatrudnionych na umowach o pracę lub zlecenie, analizowane będą składki odprowadzane do ZUS.
Te osoby będą musiały złożyć oświadczenie
Z nowelizacji wyłączone zostaną osoby osiągające dochody za granicą, ponieważ ich dane nie są dostępne w polskich bazach. W takim przypadku konieczne będzie nadal samodzielne złożenie oświadczenia.
W pozostałych przypadkach ZUS będzie samodzielnie przetwarzał dane, a oświadczenia będą wymagane tylko w razie rozbieżności lub nieścisłości, które będą wymagały dodatkowych wyjaśnień.
Renty socjalne też bez papierkowej roboty
Beneficjenci rent socjalnych również odczują pozytywne skutki reformy. Dziś są oni zobowiązani do corocznego składania pisemnych oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej. Po wejściu nowych przepisów w życie, także w ich przypadku podstawą będą informacje systemowe.
ZUS zachowa jednak możliwość wezwania świadczeniobiorcy do złożenia dodatkowych wyjaśnień, jeżeli pojawią się wątpliwości co do wysokości dochodu.
Zmniejszenie liczby błędów i sporów
Ministerstwo podkreśla, że zmiany mają na celu zmniejszenie liczby postępowań dotyczących nienależnie pobranych świadczeń. Automatyzacja pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie danych, które i tak są już w posiadaniu państwowych instytucji.
Dla seniorów oznacza to mniej stresu i większą pewność, że świadczenia będą wypłacane zgodnie z prawem – bez ryzyka pomyłki wynikającej z niepełnych lub błędnych oświadczeń.
Koszty i harmonogram wdrożenia
Reforma nie zwiększy wydatków z budżetu państwa, jednak będzie wymagała inwestycji w modernizację systemów teleinformatycznych ZUS. Koszty te zostaną uwzględnione w planie finansowym Zakładu na rok 2026.
Planowane wejście w życie przepisów to 1 stycznia 2027 roku, co daje instytucjom odpowiedni czas na dostosowanie systemów i przeprowadzenie testów.
Kogo obejmą zmiany?
Szacuje się, że nowelizacja dotyczyć będzie:
-
300 tysięcy osób pobierających wcześniejsze emerytury i renty,
-
300 tysięcy beneficjentów rent socjalnych.
To aż 600 tysięcy obywateli, którzy nie będą już musieli martwić się o złożenie rocznego oświadczenia – co oznacza realne oszczędności czasu, nerwów i formalności.
Długo wyczekiwana decyzja
Zmiany te zostały bardzo dobrze przyjęte przez środowiska społeczne i ekspertów ds. polityki senioralnej. Wskazują oni, że wielu emerytów i rencistów miało trudności z dopełnieniem obowiązków administracyjnych, co nierzadko prowadziło do nieporozumień i sporów z ZUS.
Nowa ustawa realizuje postulaty zgłaszane od lat, odpowiadając na rzeczywiste potrzeby tej grupy społecznej.
Nowoczesna administracja to mniej biurokracji
Reforma to kolejny krok w stronę cyfryzacji i uproszczenia kontaktu obywateli z instytucjami publicznymi. Dzięki niej system świadczeń stanie się bardziej przejrzysty, nowoczesny i dostosowany do oczekiwań obywateli.
Dla emerytów i rencistów oznacza to większą wygodę, bezpieczeństwo oraz mniej stresu związanego z formalnościami.
źródło: PAP