Nadchodzą przełomowe zmiany na rynku pracy w Polsce. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło projekt reformy, która ma wejść w życie od początku 2026 roku. Nowelizacja przepisów to element realizacji tzw. kamieni milowych KPO, ale także odpowiedź na nieefektywność dotychczasowych mechanizmów kontrolnych. Nowe regulacje oznaczają więcej uprawnień dla Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), wyższe grzywny, kontrole zdalne i przymus przekształcania nieprawidłowych umów cywilnoprawnych w etaty.
Umowa zlecenie czy etat? Teraz zdecyduje inspektor PIP
Jedną z najważniejszych zmian będzie nadanie inspektorom pracy prawa do wydawania decyzji administracyjnych, które automatycznie przekształcają nieprawidłowo zawarte umowy cywilnoprawne w umowy o pracę.
Do tej pory, nawet jeśli inspektorzy wykryli nadużycia (np. w przypadku samozatrudnienia lub zleceń o charakterze etatu), musieli kierować sprawę do sądu.
W pierwszym półroczu 2025 r. zaledwie 9 takich spraw trafiło do sądu – a tylko jedna zakończyła się uznaniem stosunku pracy.
Nowe przepisy mają to zmienić. Od 2026 roku:
-
PIP nie będzie potrzebował zgody sądu, by dokonać przekształcenia umowy
-
Decyzja inspektora zacznie obowiązywać natychmiast, jeśli dotyczy bieżących składek i obowiązków pracodawcy
-
Skutki podatkowe za okres wsteczny będą zawieszone do momentu rozpatrzenia ewentualnego odwołania
Co istotne, kontrolą mogą być objęte także umowy zakończone nawet rok wcześniej.
Więcej kontroli nawet przez Internet
Reforma zakłada także rozszerzenie kompetencji PIP do kontrolowania nie tylko pracodawców, ale także zleceniodawców – czyli firm zatrudniających wyłącznie na podstawie umów cywilnoprawnych.
Dotychczas tego typu podmioty były poza zasięgiem inspektorów. Po nowelizacji, inspekcja pracy będzie mogła:
-
Sprawdzać wszystkie składki odprowadzane przez firmy do ZUS, nie tylko te związane z umowami o pracę
-
Zdalnie prowadzić kontrolę, np. prosząc o dokumenty, akta osobowe lub przesłuchując osoby za pośrednictwem wideokonferencji
-
Wykonywać oględziny online – np. za pomocą kamer z transmisją na żywo
To odpowiedź na realia cyfrowego świata, a także na sytuacje nadzwyczajne, takie jak te, które miały miejsce podczas pandemii COVID-19.
Grzywny x2 – nowe, wyższe kary dla nieuczciwych pracodawców
Projekt ustawy zakłada też podwojenie maksymalnych grzywien za nielegalne formy zatrudnienia. Obecnie kara za zawarcie umowy cywilnoprawnej zamiast umowy o pracę wynosi od 1 000 do 30 000 zł. Po zmianach będzie to już od 2 000 do 60 000 zł.
Z danych wynika, że średni mandat nakładany przez PIP obecnie to tylko 1 300 zł, a w przypadku skierowania sprawy do sądu – około 2 400 zł. Reforma ma na celu znaczące zwiększenie siły oddziaływania przepisów i zmuszenie nieuczciwych firm do zmiany praktyk.
PIP + ZUS + KAS = jedna, zintegrowana siła kontroli
Nowe przepisy przewidują także bliższą współpracę PIP z innymi instytucjami publicznymi, w tym:
-
Zakładem Ubezpieczeń Społecznych (ZUS)
-
Krajową Administracją Skarbową (KAS)
Planowane jest stworzenie zespołu zadaniowego, który pozwoli na wspólną analizę ryzyka i skuteczniejsze planowanie kontroli. PIP zyska również dostęp do szerszego zakresu danych z baz ZUS, co umożliwi:
-
Szybsze identyfikowanie firm z podejrzanymi praktykami
-
Tworzenie modeli analitycznych do przewidywania nadużyć
-
Wstępną analizę obszarów wysokiego ryzyka
Dostęp ten będzie jednak wprowadzany stopniowo – po audycie bezpieczeństwa i rozwoju odpowiednich kompetencji w PIP.
Więcej pracowników i większy budżet dla inspekcji
Reforma przewiduje również wzmocnienie kadrowe i finansowe Państwowej Inspekcji Pracy.
Budżet PIP na 2026 rok ma wzrosnąć o co najmniej 10% w porównaniu z rokiem 2025, a do zespołu ma dołączyć aż 360 nowych pracowników, w tym:
-
190 osób już w 2025 roku
-
170 osób w roku 2026
Choć PIP formalnie podlega Sejmowi, a nie ministerstwu pracy, nowe przepisy mają na celu unowocześnienie instytucji, która dziś – jak mówią eksperci – funkcjonuje w sposób niedostosowany do potrzeb współczesnego rynku pracy.
Co to oznacza dla pracowników i firm?
Dla osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych, nowe przepisy mogą oznaczać:
-
Realną szansę na etat bez potrzeby występowania do sądu
-
Zabezpieczenie składek ZUS i praw pracowniczych
-
Możliwość dochodzenia swoich praw nawet po zakończeniu współpracy
Z kolei dla firm to:
-
Konieczność weryfikacji form zatrudnienia
-
Większe ryzyko kontroli i dotkliwszych kar
-
Potrzeba dostosowania się do nowych realiów legislacyjnych
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Reforma ma zostać wdrożona najpóźniej do końca czerwca 2026 roku, co wynika z harmonogramu Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Projekt ustawy jest już gotowy, a rząd planuje, by przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
źródło: money.pl