Korzystając z ostatnich chwil lata przychodzę do Was z uroczymi, małymi słodkościami w typowo letnim klimacie, mowa o przepysznych tartaletkach z kremem, malinami udekorowanych galaretką. Smakują wspaniale, ciasto na korpusy jest rewelacyjne, super się z nim pracuje.
🍴 Najbardziej kruche TARTALETKI Z KREMEM I MALINAMI – zobacz, jak zrobić je krok po kroku + WIDEO!
- Liczba porcji: 12
- Czas gotowania: 15 min
- Czas przygotowania: 25 min
- Szacunkowy koszt: 35 zł
Informacje o wartości odżywczej
- Kalorie: 215 kcal / 1 tartaletka
- Tłuszcz: 12 g
- Węglowodany: 24 g
- Białko: 4 g
- Błonnik: 1,3 g
Składniki
- KORPUSY (12 szt.):
- 250 g mąki pszennej (typ 450)
- 140 g zimnego masła
- 60 g cukru pudru
- 1 jajko (rozmiar M)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub cukru wanilinowego
- KREM WANILIOWY:
- 350 ml mleka 3,2%
- 80 g cukru
- 3 żółtka
- 30 g skrobi kukurydzianej
- 30 g masła
- 70 g serka mascarpone (opcjonalnie – krem będzie jeszcze lżejszy)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- DEKORACJA:
- 250–300 g świeżych malin
- 1 łyżka cukru pudru do oprószenia
- listki mięty (opcjonalnie)
Przepis
Czy jest coś bardziej kuszącego niż widok rządku maleńkich tartaletek, których idealnie złote brzegi łamią się z lekkim chrupnięciem, odsłaniając aksamitny krem waniliowy i rubinowe maliny? Ten przepis powstał po wielu próbach i poprawkach, aby dać Ci pewność sukcesu już przy pierwszym podejściu. Tajemnica perfekcyjnie kruchego ciasta kryje się w balansie zimnego masła i minimalnego wyrabiania – każde dodatkowe pociągnięcie dłonią rozwija gluten i odbiera deserowi tę pożądaną kruchość. Dlatego radzę: pracuj szybko, schładzaj odważnie, a Twoje korpusy będą niczym skorupki crème brûlée. Krem? To połączenie tradycyjnego budyniu gotowanego na żółtkach z odrobiną mascarpone, które nadaje mu lekkość i jedwabistą, niemal musową strukturę. Nie wymaga żelatyny, nie podchodzi wodą i znakomicie trzyma formę nawet w ciepły dzień – ideał do wypieków na przyjęcia w ogrodzie. Maliny natomiast wnoszą soczystość i subtelną kwasowość, przełamując słodycz kremu i nadając deserowi lekkości. Jeśli masz dostęp do owoców prosto z krzaka, efekt będzie jeszcze bardziej spektakularny. Dlaczego warto wybrać właśnie ten przepis? Bo łączy prostotę z cukierniczym efektem „wow”. Nie musisz mieć doświadczenia w deserach – wystarczy, że krok po kroku podążysz za wskazówkami, a wszystko dodatkowo zobaczysz w filmie instruktażowym. Zobaczysz, jak ciasto odchodzi od formy niczym marzenie, usłyszysz cichy trzask podczas pierwszego kęsa i poczujesz kontrast temperatur: chłodny krem i słodko-kwaśne maliny spotkają się z łagodnym ciepłem Twojej dłoni. Gwarantuję, że rodzinie lub gościom trudno będzie uwierzyć, że wykonałeś je samodzielnie w domu. Spróbuj raz – i przekonaj się, że domowe tartaletki mogą smakować lepiej niż z najlepszej cukierni. Smacznego i do zobaczenia na filmie!
- Przygotowanie kruchego ciasta. Do misy robota przesiej mąkę, dodaj cukier puder, sól oraz wanilię. Dorzuć pokrojone w kostkę bardzo zimne masło i szybko rozetrzyj palcami lub mieszadłem aż powstaną drobne okruszki – im krócej pracujesz, tym bardziej kruche będzie ciasto.
- Dodaj jajko i zagnieć tylko do połączenia składników. Uformuj dysk, zawiń w folię spożywczą i schłodź w lodówce minimum 30 minut. Dzięki temu tłuszcz stężeje, a gluten odpocznie, co zapobiega kurczeniu się korpusów podczas pieczenia.
- Formowanie tartaletek. Schłodzone ciasto rozwałkuj na grubość ok. 3 mm, podsypując minimalną ilością mąki. Wykrawaj kółka większe od średnicy foremek, wyłóż nimi foremki, dociśnij do brzegów i odetnij nadmiar ciasta. Dno każdej tartaletki nakłuj widelcem, aby para mogła swobodnie ujść.
- Pieczenie. Foremki wyłóż papierem do pieczenia i wsyp ceramiczne kulki lub suchą fasolę. Piecz 12 minut w 190 °C (góra–dół), następnie usuń obciążenie i dopiecz jeszcze 3 minuty, aż korpusy lekko się zezłocą. Odstaw do całkowitego wystudzenia na kratce.
- Krem waniliowy. W rondelku zagotuj 250 ml mleka z połową cukru i wanilią. W misce wymieszaj trzepaczką żółtka, pozostałe 100 ml mleka, cukier oraz skrobię na gładką masę. Wlej cienkim strumieniem gorące mleko, cały czas mieszając, aby wyrównać temperaturę.
- Gotowanie kremu. Przelej całość z powrotem do rondla i podgrzewaj na średnim ogniu, mieszając, aż krem wyraźnie zgęstnieje i zacznie bąblować. Gotuj jeszcze 1 minutę, żeby pozbyć się smaku skrobi, a następnie zdejmij z ognia.
- Wzbogacanie i studzenie. Do gorącego kremu dodaj masło, mieszaj do rozpuszczenia. Przykryj folią spożywczą dociśniętą do powierzchni (zapobiegnie kożuchowi) i schłodź. Gdy osiągnie temperaturę pokojową, wmiksuj mascarpone – krem stanie się puszysty i lekkostrawny.
- Nadziewanie tartaletek. Każdy korpus wypełnij do pełna schłodzonym kremem, używając rękawa cukierniczego lub łyżki. Wygładź powierzchnię, tworząc lekką wypukłość – dzięki temu maliny będą się lepiej trzymać.
- Dekoracja. Umyte i osuszone maliny układaj ciasno na kremie, otworkiem do dołu, zaczynając od zewnętrznego okręgu. Całość oprósz delikatnie cukrem pudrem i udekoruj listkami mięty – kontrast kolorów sprawia, że deser wygląda jak z cukierni.
- Serwowanie i przechowywanie. Tartaletki najlepiej smakują schłodzone, po 30 minutach w lodówce, kiedy krem i ciasto się „przyjaźnią”. Przechowuj je maksymalnie 24 godziny; później kruche ciasto zaczyna mięknąć od wilgoci kremu.
- WIDEO KROK PO KROKU! Jeśli wolisz uczyć się wizualnie, koniecznie obejrzyj film dołączony pod przepisem – pokażę w nim technikę zagniatania, prawidłowe blind-baking oraz konsystencję idealnego kremu. Zobaczysz też trik, jak błyskawicznie wyjąć tartaletki z foremek bez pęknięć.