Żurek

Ewelina
Wielkanoc
29.09.2014 9:20
Żurek

Przepis

Witam poświątecznie. Ostatnio się za bardzo nie udzielałam „w sieci”, ale przygotowania do Świąt, sprzątanie, gotowanie trochę mnie chyba za bardzo pochłonęło, do tego wszystkiego jeszcze okropna grypa córki i dni stały się zbyt krótkie. Marzy mi się czasem, żeby czas można było naciągnąć jak gumę, bo czasami tyle chciałoby się zrobić, tyle w głowie pomysłów, które w końcu umierają, bo niestety czas działa na niekorzyść. Ale cóż. Nie będę się tu zbytnio rozczulać, lepiej powiedzieć coś o jedzeniu. A że święta, Wielkanoc to wiadomo, że musi być żurek, czy też barszcz biały. Jak zwał tak zwał, najważniejsze, że pyszny, choć podobno czymś się różnią, ale na razie tego nie rozgryzłam… Wymyśliłam sobie, że w tym roku podam szanownej rodzince żurek w chlebie – super sprawa. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Ile się nagłówkowałam, gdzie kupić taki chleb, albo może gdzieś znajdę takie wielkie bułki, a jak już je znajdę, to co by tu zrobić, żeby zupa z niej nie wypłynęła… I tak myślałam, myślałam i już prawie zrezygnowałam z tego pomysłu. Trudno, będzie żurek w talerzu. Aż tu nagle problem rozwiązał się sam, bo robiąc zakupy w jednym z moich ulubionych sklepów znanej sieci na „L” (kończy się też na „L”) natknęłam się na specjalistyczne pieczywo o nazwie „chlebek do żurku” czy jakoś tak. Piękny kawałek chleba z wydrążonym miąższem i odkrojoną śliczną „czapeczką”. Hip hip hurra. Tak więc mój przepyszny żurek był podany tak jak sobie wymyśliłam w przepięknej chlebowej oprawie.

Składniki (podaję na oko, bo nigdy się zanadto nie zastanawiam nad właściwymi proporcjami robiąc zupę):

6 białych kiełbas, kawałek wędzonego boczku, ½ litra zakwasu na żur, porcja włoszczyzny (kawałek selera, spora pietruszka i marchewka), ok. 150 ml śmietany, 2 łyżki mąki, liście laurowe, ziele angielskie, sól, pieprz, majeranek, czosnek

Kiełbaskę i boczek zalałam ok. 2 litrami wody, dodałam 2 listki laurowe i kilka ziaren ziela angielskiego i gotowałam przez około godzinę. Wyjęłam boczek i kiełbasę, wrzuciłam obraną włoszczyznę i gotowałam ok. 20-30 minut, po czym przecedziłam wywar, wlałam do niego zakwas i zagotowałam. Śmietanę wymieszałam z mąką i dodałam do zupy, doprawiłam pieprzem, solą, majerankiem i roztartym czosnkiem.

Boczek pokroiłam w kostkę, zrumieniłam na patelni , kiełbasę pokroiłam w talarki i wszystko dodałam do żuru. Chlebek przygotowałam zgodnie z zaleceniem na opakowaniu, czyli wstawiłam na 2-3 minuty do rozgrzanego piekarnika, wlałam do chlebków żurek i dodałam jaja ugotowane na twardo. PYYYYYYCHA. Polecam nie tylko na Wielkanoc.