Kolejna burza o podatek dla bezdzietnych i singli! Sprawa trafiła do Sejmu!

Justyna
Podatki
25.05.2025 9:47
Kolejna burza o podatek dla bezdzietnych i singli! Sprawa trafiła do Sejmu!

Pomysł opodatkowania osób bezdzietnych znów rozgrzewa opinię publiczną. Tym razem chodzi o obywatelską petycję, która właśnie trafiła do Sejmu. Jej autor chce, by single oraz pary z jednym dzieckiem po trzydziestce płacili wyższe składki emerytalne. Zdaniem wielu to nie tylko niesprawiedliwe, ale i niehumanitarne podejście do problemu demografii.

Nowa petycja, nowe kontrowersje

Pomysł tzw. „bykowego” nie jest nowy, ale teraz pojawiła się jego rozszerzona wersja w formie obywatelskiej petycji. Dokument zakłada, że:

  • bezdzietni po 30. roku życia mieliby płacić podwójną składkę na ZUS,

  • pary z jednym dzieckiem po trzydziestce – składkę wyższą o 50%.

Jak podkreślono w uzasadnieniu, bezdzietni nie przyczyniają się do wzrostu liczby przyszłych podatników, a więc powinni ponosić większy ciężar utrzymania systemu emerytalnego.

Pomysł wraca jak bumerang – Jakubiak był pierwszy

Jeszcze kilka miesięcy temu o podobnym rozwiązaniu mówił Marek Jakubiak, poseł Wolnych Republikanów i kandydat na prezydenta. W jego wersji chodziło o tzw. „800 minus” – czyli kwotę równą 800 zł, którą single mieliby oddawać do budżetu w ramach podatku. Teraz propozycja została rozwinięta i usankcjonowana w postaci obywatelskiej petycji.

Ile miałoby wynosić „nowe bykowe”?

Z wyliczeń opublikowanych przez „Fakt” wynika, że osoby bezdzietne mogłyby zapłacić nawet 976 zł miesięcznie dodatkowej składki. Przykładowe obciążenia:

  • zarobki 4666 zł brutto – dodatkowe 455 zł,

  • zarobki 8000 zł brutto780 zł,

  • zarobki 10 000 zł brutto – aż 976 zł.

Wyjątki od podatku – kto byłby zwolniony?

Autor petycji przewidział dwa wyjątki od opodatkowania:

  • osoby bezpłodne (za okazaniem zaświadczenia lekarskiego),

  • rodzice, którzy stracili dziecko.

Pomysł ten już teraz budzi ogromne wątpliwości – pojawiają się pytania o ochronę prywatności i konieczność ujawniania informacji medycznych.

Jak to wygląda za granicą?

Wprowadzenie podatków zależnych od posiadania dzieci nie jest ewenementem:

  • W Niemczech osoby bezdzietne po 23. roku życia płacą wyższe składki społeczne.

  • We Francji obowiązuje tzw. iloraz rodzinny, który obniża wysokość podatku w zależności od liczby członków rodziny.

Polska na krawędzi katastrofy demograficznej

Jak wynika z danych Ministerstwa Cyfryzacji:

  • w 2023 r. urodziło się tylko 257 tys. dzieci,

  • to spadek o prawie 60% w porównaniu z 1987 rokiem, gdy przyszło na świat ponad 607 tys. dzieci.

Prognozy są niepokojące – według ekspertów z serwisu Rankomat.pl do 2060 roku liczba ludności w Polsce może spaść do 32,9 mln, czyli o niemal 13% w stosunku do obecnej populacji.

Co zamiast podatku?

Eksperci i część polityków wskazują, że kluczem jest polityka prorodzinna: poprawa dostępu do mieszkań, opieki zdrowotnej, żłobków i przedszkoli. Zamiast karać, warto motywować, by stworzyć warunki sprzyjające zakładaniu rodzin.

Kluczowe Punkty
  • Pomysł opodatkowania osób bezdzietnych znów stał się tematem debaty publicznej.
  • Obywatelska petycja zakłada wyższe składki dla bezdzietnych po 30. roku życia i par z jednym dzieckiem.
  • Pomysł nie jest nowy, wcześniej poruszał go Marek Jakubiak.
  • Przykładowe obciążenia finansowe dla bezdzietnych ukazują wysokie kwoty dodatkowych składek.
  • Petycja przewiduje wyjątki dla osób bezpłodnych i rodziców, którzy stracili dziecko.
  • Podobne rozwiązania funkcjonują w Niemczech i Francji.
  • Polska stoi przed wyzwaniem demograficznym, co wywołuje obawy o przyszłość.
  • Eksperci sugerują, że polityka prorodzinna jest lepszym rozwiązaniem niż podatki.
Zostań z nami