Popularna moneta musi zniknąć!? Koszt produkcji przekracza jej wartość!

Justyna
Biznes i finanse
24.05.2025 9:59
Popularna moneta musi zniknąć!? Koszt produkcji przekracza jej wartość!

Amerykańska jednocentówka — symbol codziennych transakcji, reszty z zakupów i drobnych oszczędności — wkrótce przejdzie do historii. Departament Skarbu USA poinformował, że w przyszłym roku zakończy emisję tej popularnej monety. Powód? Jej produkcja jest po prostu nieopłacalna.

Ostatnie jednocentówki już w drodze

W maju 2025 roku rząd USA złożył ostatnie zamówienie na krążki do produkcji monet o nominale jednego centa. Ostatnie jednocentówki mają trafić do obiegu w 2026 roku. Dla wielu to symboliczny koniec pewnej epoki, ale także poważna decyzja finansowa, która ma przynieść oszczędności liczone w dziesiątkach milionów dolarów.

Produkcja droższa niż wartość monety

Według oficjalnych danych amerykańskiej mennicy (US Mint), koszt wyprodukowania jednej jednocentówki wynosi 3,69 centa, czyli prawie cztery razy więcej niż jej wartość nominalna. W roku fiskalnym 2022 wyprodukowano 3,2 miliarda monet, co przełożyło się na stratę sięgającą 85,3 milionów dolarów.

To nie tylko nieefektywność, ale wręcz marnotrawstwo — zauważają eksperci.

Przedsiębiorcy będą zaokrąglać ceny

Zgodnie z zapowiedzią Departamentu Skarbu, po wyczerpaniu zapasów jednocentówek ceny w sklepach mają być zaokrąglane do pełnych 5 centów. Choć zmiana nie nastąpi natychmiastowo – w obiegu znajduje się jeszcze ok. 113 miliardów centów – to już teraz wiele firm przygotowuje się na tę transformację.

Nie tylko centy — inne monety też przynoszą straty

Nie tylko jednocentówki generują koszty. Pięciocentówki, czyli tzw. „nikle”, również są drogie w produkcji. Wyrobienie jednej takiej monety kosztuje 13,78 centa, czyli prawie trzykrotnie więcej niż jej wartość.

Mimo to, na razie rząd nie planuje ich wycofania, choć eksperci sugerują, że może to być kolejny krok.

Winna inflacja i drożejące metale

Na rosnące koszty produkcji wpływa przede wszystkim cena metali. Jednocentówki są wykonane w 96% z cynku i w 4% z miedzi, natomiast nikle zawierają aż 75% miedzi i 25% niklu. Wzrost cen surowców sprawia, że emisja drobnych monet staje się coraz mniej opłacalna.

Decyzja dojrzewała od lat

Pomysł likwidacji centów nie jest nowy. Już za prezydentury Baracka Obamy temat ten był publicznie poruszany, m.in. przez ówczesnego sekretarza skarbu Jacka Lawa. W 2024 roku Donald Trump ponownie wezwał do zakończenia produkcji, argumentując to „marnotrawieniem środków podatników”. Teraz, wreszcie, zapowiedzi przekuto w realne działania.

Co dalej z centem?

Choć wiele osób przywiązało się do symbolicznej wartości jednocentówki, w praktyce jej wycofanie nie powinno znacząco wpłynąć na codzienne życie konsumentów. W Kanadzie podobna reforma została przeprowadzona już w 2013 roku i przebiegła bez większych problemów.

Amerykanie mają więc gotowy model do naśladowania. Jednocześnie trwają dyskusje, czy likwidacja drobnych monet to dopiero początek większej rewolucji finansowej. Czy przyszłość należy do płatności cyfrowych? A może czeka nas także koniec fizycznego pieniądza?

A co z polskim groszem? 

Choć mowa o amerykańskich jednocentówkach, temat ten budzi również skojarzenia z polskim 1 groszem. W Polsce również od lat pojawiają się głosy, że koszt produkcji monety 1-groszowej może przekraczać jej wartość nominalną. Choć Narodowy Bank Polski nie planuje na razie jej wycofania, podobnie jak w USA – rosnące ceny metali i inflacja powodują, że emisja najmniejszych nominałów staje się coraz mniej opłacalna.

W 2014 roku NBP rozważał reformę monetarną, jednak uznano, że w Polsce gotówka wciąż odgrywa zbyt dużą rolę w codziennym obrocie. Mimo to w niektórych sklepach już teraz ceny są zaokrąglane przy płatności gotówką, co pokazuje, że scenariusz podobny do amerykańskiego wcale nie jest nierealny. Wprowadzenie takiej zmiany w przyszłości mogłoby przynieść oszczędności i uproszczenie rozliczeń – pytanie tylko, kiedy Polska zdecyduje się na ten krok.

Czy Waszym zdaniem Polska też powinna się pożegnać ze swoją najmniejszą monetą?