W kampanii prezydenckiej 2025 pojawiają się coraz śmielsze pomysły. Jeden z kandydatów zaproponował programy, które mają wspierać rodziców w codziennym życiu – zarówno matki, jak i ojców. Nowe bony mają pomóc zadbać o zdrowie, wygląd i rozwój osobisty. Pomysł wzbudza ogromne emocje i dzieli opinię publiczną.
Piękna Matka Plus - 700 zł na kosmetyczkę i sport
Dr Artur Bartoszewicz, kandydat na prezydenta w 2025 roku, zaproponował program „Piękna Matka Plus”, który zakłada przyznanie 700 zł dla każdej matki. Te pieniądze można by przeznaczyć na usługi związane ze zdrowiem i wyglądem:
-
manicure,
-
zabiegi kosmetyczne
-
usługi SPA
-
stomatologia
-
fizjoterapia
-
pomoc psychologiczna
-
opieka medyczna
-
karnety sportowe i optyka
"Piękna Matka Plus” to są zakupy beauty, stomatologia, zabiegi medyczne, fizjoterapeutyczne, optyczne, sportowe i spa. Każda matka miałaby dostawać za każde dziecko rocznie 700 zł bonu. Trzeba dać sygnał, że bycie matką to jest wyróżnienie” - zakomunikował dr Artur Bartoszewicz w wywiadzie.
Pomysł opiera się na założeniu, że zadbanie o zdrowie i samopoczucie mamy przekłada się na lepsze funkcjonowanie całej rodziny.
Bartoszewicz zyskał rozgłos i zebrał już 250 tys. podpisów.
„Kobiety powinny się poczuć nadzwyczajne w tym, że posiadają dzieci. Ja chcę, aby kobiety były piękne, aby kobiety, które mają dużo dzieci mogły pokazać tym kobietom, które nie mają dzieci – zobacz posiadanie dziecka nie powoduje, że przestaje dbać o siebie” - wyjaśnia dr Artur Bartoszewicz.
Poniżej wywiad dr Artura Bartoszewicza (fragment o bonie minuta 22:40)
700 plus dla kobiet podzieliło Polaków
Zwolennicy uważają, że to:
-
realne wsparcie dla kobiet, które często zapominają o sobie, skupiając się na rodzinie
-
inwestycja w zdrowie psychiczne i fizyczne matek
-
pomysł, który może też wesprzeć lokalne usługi i małe firmy
-
sposób na ożywienie gospodarki – pieniądze trafiają bezpośrednio do ludzi.
Krytycy pomysłu wskazują na zarzuty takie jak:
-
pomysł populistyczny – bardziej marketing niż realna potrzeba
-
skupienie na „paznokciach” zamiast na poważniejszych problemach
-
brak konkretów o finansowaniu – kto za to zapłaci?
-
pytanie, czy prezydent w ogóle powinien zgłaszać takie inicjatywy
Jest też program "Silny Ojciec Plus"
W ramach swojej kampanii wyborczej Artur Bartoszewicz zaproponował także wsparcie dla mężczyzn – program „Silny Ojciec Plus”. Zakłada on przyznanie bonu w wysokości 700 zł, który ojcowie mogliby wykorzystać na usługi związane ze zdrowiem, aktywnością fizyczną i rozwojem osobistym.
Taki bon można by przeznaczyć m.in. na:
-
karnety sportowe,
-
usługi medyczne i fizjoterapeutyczne,
-
wizyty u optyka,
-
sprzęt i usługi wędkarskie lub myśliwskie,
-
kursy i szkolenia zawodowe.
Co ważne, liczba bonów byłaby uzależniona od liczby dzieci, które mężczyzna realnie utrzymuje, co ma premiować zaangażowanych ojców i wspierać ich aktywną rolę w rodzinie.
Bony dla kobiet i mężczyzn są częścią programu "królik plus". Mają za zadanie zwiększyć dzietność w Polsce.
Czy prezydent może proponować takie programy?
Zgodnie z konstytucją, prezydent nie tworzy programów socjalnych – to zadanie rządu i parlamentu. Bartoszewicz jednak tłumaczy, że jego rola to inspirowanie debaty i pokazywanie nowych kierunków.